Pieśni za tych, "którzy nie mają grobu". Wyjątkowy wieczór w Muzeum Żołnierzy Wyklętych

Jak mówił Jarosław Wróblewski z Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, to swoiste Zaduszki upamiętniające Żołnierzy Niezłomnych pochowanych w nieznanych grobach.

Symboliczny wieczór

- Pamiętamy o nich, znamy ich biogramy - jak na przykład rotmistrza Witolda Pileckiego, generała Augusta Emila Fieldorfa, pułkownika Łukasza Cieplińskiego i wielu innych, których nikt nie pożegnał, nie zaśpiewał nad ich grobem - zaznaczył Jarosław Wróblewski.

- Dzisiejszy wieczór jest w pewnym sensie symbolicznym, płynącym z serca, zadośćuczynieniem - dodał.

Jak podkreślił dyrektor Muzeum Filip Musiał wieczór będzie osobistym hołdem dla zamordowanych na Rakowieckiej żołnierzy niepodległościowego podziemia, którym po wojnie strzelano tutaj w tył głowy i potajemnie, bez szacunku zakopywano na Łączce i innych miejscach Warszawy.

Ofiarna postawa

Także kapelan Muzeum ksiądz Tomasz Trzaska, który poprowadzi nabożeństwo w intencji zamordowanych na Rakowieckiej wskazuje, że ma ono szczególny charakter.

- Stajemy w miejscu ich ostatniej drogi, wspominając ich niezłomną i ofiarną postawę - podkreślił kapłan.

W dziesiątym Pawilonie dawnego więzienia zabrzmią tradycyjne pieśni zaduszne. Adamowi Strugowi na lirze korbowej towarzyszyć będzie Hipolit Woźniak.

Posłuchaj

W Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL "Pieśni Zaduszne za tych, którzy nie mają grobu" (IAR) 0:23

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

IAR/as