Będzie więcej patriotów w Polsce. Czym jest ten system i jak działa?

Bundeswehra przerzuci swoje baterie Patriotów do Polski. To trzeci, po zakupach przez MON w USA i przestawieniu amerykańskich wyrzutni na rzeszowskie lotnisko, kierunek, z którego dostarczone zostanie nowe uzbrojenie. Wyjaśniamy, czym jest system Patriot w specyfikacji niemieckiej, czym rózni się od zamówionego przez Polskę i jak będzie strzegł polskiego nieba.

2022-11-22, 08:22

Będzie więcej patriotów w Polsce. Czym jest ten system i jak działa?
Niemcy zaoferowały przerzucenie do Polski systemów obrony powietrznej Patriot. Foto: Mike Mareen/ Shutterstock

W ubiegły wtorek, gdy Rosja prowadziła zmasowany ostrzał ukraińskich miast, w leżącym blisko ukraińskiej granicy Przewodowie (woj. lubelskie) wskutek upadku prawdopodobnie ukraińskiego pocisku przeciwrakietowego zginęło dwóch Polaków. Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht (SPD) uznała wobec incydentu konieczność wzmocnienia obrony powietrznej NATO i zadeklarowała wsparcie Polski przez przysłanie baterii Patriot i włączenie niemieckich myśliwców Eurofighter do nadzoru nad polską przestrzenią powietrzną. Patrole miałyby się odbywać z baz niemieckich sił powietrznych, a odrzutowce będą po każdej misji wracać do Niemiec. 

Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak oświadczył, że przyjął ofertę z satysfakcją. "Do ustalenia pozostaje wersja systemu, jak szybko do nas dotrą i jak długo będą stacjonować. Liczę na szybkie przedstawienie szczegółów przez stronę niemiecką" - napisał na Twitterze.

Ważny gest sojuszniczy

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że propozycja przekazania Polsce przez Niemcy rakiet patriot to ważny gest sojuszniczy. W wywiadzie dla telewizji Polsat News prezydent podkreślił, że zgodnie z ustaleniami ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka ze stroną niemiecką, zestawy rakietowe zostałyby rozmieszczone na wschodzie kraju.

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda o propozycji niemiec o przerzuceniu swoich baterii Patriot nad granicę z Ukrainą (IAR) 0:21
+
Dodaj do playlisty

Obserwacja do 50 celów

Po inwazji Rosji na Ukrainę Niderlandy i Niemcy wysłały wiosną swoje baterie Patriot na Słowację. Lambrecht zapowiedziała, że niemieckie wsparcie lotnicze i przeciwlotnicze dla Słowacji zostanie przedłużone do końca 2023 roku

REKLAMA

Niemcy używają systemu Patriot od 1989 roku. Obecnie mają 12 baterii bojowych Patriot PAC-3/PAC-3+ i dwie szkolne. Zestawy były kilkakrotnie modernizowane. Część swoich zasobów Niemcy przekazały Korei Południowej, Hiszpanii i Izraelowi. Planowane zastąpienie systemu Patriot nowszym odłożono ze względów finansowych. W ubiegłym roku resort obrony przedstawił plan modernizacji systemu Patriot od 2023 roku.

Jak podaje Bundeswehra, jej Patriot jest zdolny jednocześnie obserwować do 50 celów, zwalczać do pięciu, a zasięg systemu to ok. 68 kilometrów.

17 krajów wybrało Patrioty

W marcu amerykańskie wojska lądowe w Europie tymczasowo przerzuciły z Niemiec do Polski dwie baterie Patriot, by "przeciwdziałać potencjalnym zagrożeniom" dla terytorium sojuszników w związku z wojną Rosji przeciw Ukrainie. Siły zbrojne USA podkreśliły, że dyslokacja ma "defensywny i zapobiegawczy wobec wszelkich potencjalnych zagrożeń dla sił USA i sojuszników oraz ich terytorium" i "w żaden sposób nie będzie wspierała żadnych działań ofensywnych". Wyrzutnie zostały umieszczone na lotnisku Rzeszów-Jasionka, przez które jest transportowana pomoc wojskowa i humanitarna dla Ukrainy.

Czytaj także:

MIM-104 Patriot to system przeciwlotniczy i przeciwrakietowy ziemia-powietrze, przeznaczony do zwalczania samolotów, taktycznych pocisków balistycznych i pocisków manewrujących, produkowany przez amerykański koncern Raytheon i wybrany przez 17 państw. W USA jego użytkownikiem są wojska lądowe.


(PAP)` (PAP)`

Dwie baterie po osiem wyrzutni

Polska wybrała system Patriot jako podstawę programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła w kwietniu 2015 r. Międzyrządowy kontrakt w pierwszej z dwóch zakładanych faz podpisano w 2018 r. Umowa wartości 4,75 mld dolarów (z tego ponad 700 mln zł przewidziano na zakup elementów w polskich zakładach) przewiduje dostawy dwóch baterii (16 wyrzutni) Patriot z radarem o polu widzenia 120 stopni i 208 pocisków PAC-3 MSE koncernu Lockheed Martin. Zestawy mają być zintegrowane z nowym systemem zarządzania polem walki IBCS (Integrated Air and Missile Defense Battle Command System) firmy Northrop Grumman.

Posłuchaj

Niemieckie ministerstwo obrony zaoferowało Polsce dodatkowe systemy obrony przeciwrakietowej Patriot. Wczoraj odbyły się rozmowy na ten temat pomiędzy resortami obrony Polski i Niemiec - relacja Przemysława Lisa (IAR) 0:59
+
Dodaj do playlisty

Elementy składające się na pierwsza baterię od września przechodzą w Polsce procedurę integracji i testów. Jako pierwsze - w 2021 roku - zostały dostarczone wyrzutnie M903 wyprodukowane przez Hutę Stalowa Wola. W ramach SICO (System Integration & Check out) polskie i amerykańskie zespoły inwentaryzują dostawy, dokonują końcowego montażu oraz pierwszego uruchomienia i testów poprawności funkcjonowania systemu.

Wszechstronne testy broni

Prace odbywają się w Warsztatach Techniki Lotniczej w Toruniu i w 37. Dywizjonie Rakietowym Obrony Powietrznej w Sochaczewie. Sprawdzian obejmuje wyrzutnie, radary kierowania ogniem AN/MPQ-65, agregaty prądotwórcze, kabiny dowodzenia i łączności, pociski, kontenery startowe dla rakiet szkolnych, sprzęt kryptograficzny, samochody ciężarowe z Jelcza w różnych wersjach do transportu i załadunku wyrzutni, pocisków i części zamiennych, mobilne serwerownie i urządzenia sieci łączności. Procedurę ma zakończyć sprawdzian kompletnego systemu Patriot zintegrowanego z systemem dowodzenia IBCS.

REKLAMA

Druga bateria zostanie sprzedana przez producenta rządowi USA - który jest stroną umowy z rządem Polski - do końca pierwszego kwartału 2023 roku.

Podstawa polskiej obrony powietrznej

Baterie Patriot mają stworzyć w Polsce system obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. Dwie baterie zakupione w pierwszej z dwóch planowanych faz programu będą wyposażone w radary sektorowe, o polu obserwacji ok. 120 stopni. Kolejne mają być zintegrowane z nowym radarem 360 stopni.

W maju br. MON wystąpiło do USA z zapytaniem o ofertę sześciu kolejnych baterii. Mają one zostać zintegrowane z nowym, dookólnym radarem. W kwietniu w USA rozpoczęły się próby poligonowe radaru LTAMDS (Lower Tier Air and Missile Defense Sensor), skonstruowanego przez Raytheon Missiles & Defense.

Czytaj także:

W drugiej fazie programu Wisła, jako uzupełnienie pocisków PAC-3MSE, zdolnych do zwalczania pocisków balistycznych, MON przewiduje zakup tańszych efektorów, do zestrzeliwania mniej wymagających celów jak samoloty i śmigłowce. MON wskazało tu na pociski z rodziny CAMM brytyjskiego oddziału europejskiej grupy MBDA o większym zasięgu niż wybrane w programie obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew.

REKLAMA

Konsorcjum polskiej zbrojeniówki

Do realizacji programu Wisła powołano Konsorcjum PGZ-Wisła, do którego weszło 14 podmiotów: PGZ S.A. (jako lider konsorcjum), spółki Huta Stalowa Wola, Mesko, PIT-Radwar, Wojskowe zakłady Elektroniczne, Jelcz, Autosan, OBR-Centrum Techniki Morskiej, Wojskowe Zakładów Uzbrojenia, Zakłady Mechaniczne Tarnów, Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 i nr 2, PCO oraz Wojskowe Zakłady Łączności nr 1.

W programie Wisła jako poddostawcy uczestniczą także spoza PGZ, jak spółka bydgoska Teldat, której rozwiązania teleinformatyczne są eksportowane do innych krajów używających systemu Patriot, Agregaty Pex-Pool Plusz z Dębicy i produkująca naczepy specjalne Demarko z Bytomia. Kontraktowi towarzyszą umowy offsetowe z korporacjami Raytheon, Lockheed Martin i Northrop Grumman. Wartość umów offsetowych podpisanych przed zawarciem umowy głównej o dostawie systemu wyniosła blisko 950 mln zł. Obejmują one transfer technologii związanych z produkcją zestawów Patriot, pocisków i integracją polskich rozwiązań z systemu IBCS, ale także produkcji i serwisowania 30-mm armat Bushmaster.

PAP, IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej