Kilkaset piorunów trafiło do polskich żołnierzy. Szef MON: to nie ostatnia dostawa w tym roku
Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że trwają dostawy zestawów Piorun do Wojska Polskiego.
2022-11-30, 14:32
"Kolejnych kilkaset przeciwlotniczych rakiet i kilkadziesiąt wyrzutni trafiło do naszych żołnierzy" - napisał na Twitterze. Szef MON dodał, że to nie ostatnia dostawa zaplanowana na ten rok.
Na zestawach Piorun oparty jest system przeciwrakietowy bardzo krótkiego zasięgu polskiej produkcji. Stanowi on część wielowarstwowej obrony przeciwpowietrznej naszego kraju. Pioruny sprawdzają się także od początku konfliktu na Ukrainie. Ukraińska armia używa ich do niszczenia celów z powietrza, którymi dysponują jednostki rosyjskie.
Kolejny kraj chce kupić polskie "Pioruny"
Norweskie Siły Zbrojne będą wyposażone w systemy rakietowe Piorun produkowane przez spółkę Mesko ze Skarżyska-Kamiennej, będącą częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Jak przekazano w komunikacie, w ramach wartego kilkadziesiąt milionów euro kontraktu Mesko dostarczy kilkaset rakiet Piorun oraz zestawy startowe. Umowę w tej sprawie podpisał we wtorek w Oslo wiceprezes spółki Przemysław Kowalczuk.
REKLAMA
- Umowa jest wynikiem postępowania prowadzonego w trybie otwartym, w którym konkurowaliśmy z europejskimi i amerykańskimi dostawcami tej klasy uzbrojenia. Praca wykonana przez ostatni rok przez Polską Grupę Zbrojeniową sprawiła, że nasza oferta okazała się znacznie lepsza, niż naszych konkurentów i wygraliśmy przetarg - powiedział Kowalczuk.
Jak dodał, firma "oczywiście nie powiedziała ostatniego słowa".
- Jest to nasz przystanek w ekspansji na rynki zewnętrzne. Na tym opiera się nasza strategia dla tej grupy produktów. W dość krótkim czasie skutecznie dostosowaliśmy naszą ofertę do specyficznych wymagań norweskiego klienta, co udowadnia naszą elastyczność zarówno biznesową, jak i technologiczną - zaznaczył.
dn/IAR
REKLAMA
REKLAMA