Ukraina: nowe amerykańskie pociski mogą zmienić sytuację na froncie

2023-02-01, 11:29

Ukraina: nowe amerykańskie pociski mogą zmienić sytuację na froncie
HIMARS to precyzyjne wyrzutnie dalekiego zasięgu . Foto: Mike Mareen/Shutterstock

W ramach amerykańskiej pomocy wojskowej Ukraina może otrzymać nowoczesne pociski dalekiego zasięgu. Według mediów ponad 2 miliardy dolarów będzie przeznaczone między innymi na zakup wystrzeliwanych z ziemi bomb małego kalibru o zasięgu 150 kilometrów.

Jeśli zakup stanie się faktem, nowe pociski zwiększą one odległość rażenia ukraińskiej artylerii. To z kolei zdaniem ekspertów może wpłynąć na dynamikę działań na froncie.

Dostarczone także przez USA latem precyzyjne dalekosiężne wyrzutnie HIMARS stosowane do ostrzałów zaplecza wroga pomogły wyprzeć Rosjan z chersońszczyzny. Ukraiński analityk wojskowy pułkownik Serhij Hrabski podkreśla, że pociski GLSDB które dotrą nad Dniepr mają większy zasięg i mogą dokonywać celnych ostrzałów na odległość 150 kilometrów.


Posłuchaj

Nowe amerykańskie pociski mogą zmienić sytuację Ukrainy - relacja Pawła Buszko (IAR) 0:54
+
Dodaj do playlisty

 

Ekspert zaznaczył, że ten rodzaj broni może razić cele wgłąb całego operacyjnego terytorium rosyjskiej armii. To pozwoli kompensować Ukrainie dysproporcję z Rosją jeśli chodzi o liczbę żołnierzy i sprzętu wojskowego.

"Musimy działać jakościowo"

- Nigdy nie będziemy mieli liczebnej przewagi w czołgach i innym uzbrojeniu i dlatego musimy działać jakościowo - to znaczy niszczyć bazy i arsenały przeciwnika znajdujące się na dalekim zapleczu Rosjan - powiedział ukraiński analityk.

Ekspert podkreśla, że takie ostrzały zmuszą Rosjan do przesunięcia o kilkadziesiąt kilometrów centrów logistycznych, co negatywnie wpłynie na zdolności operacyjne ich wojska.

Czytaj także:

pg,iar

Polecane

Wróć do strony głównej