"Tusk znaczy bieda". Politycy PiS: nie ustajemy w demaskowaniu największego pozera polityki

Milewski podczas piątkowej konferencji prasowej wskazał, że szef PO "jeździ ostatnio, pojawia się w różnych miastach". - I jak tak sobie jeździ, to po drodze głównie mija się z prawdą - podkreślił.

Stronę "Tusk znaczy bieda" można znaleźć w tym miejscu

- Ale my nie chcemy pozwolić mu na tę jazdę bez trzymanki. Chcemy, aby wybór, którego będą dokonywali Polacy, był wyborem opartym na faktach. Dlatego nie ustajemy w demaskowaniu największego pozera polskiej polityki, jakim jest Donald Tusk - oświadczył Milewski.

Wiek emerytalny, bezrobocie, likwidacja jednostek policji i wojska

Jak dodał, podsumowanie rządów Tuska to "podniesienie wieku emerytalnego, niskie płace, brak wsparcia dla przedsiębiorców w czasie kryzysu, to są niskie nakłady na ochronę zdrowia, likwidowanie jednostek wojskowych, posterunków policji, blisko 14-proc. bezrobocie, to brak wsparcia dla rodzin". - I my właśnie dlatego mówimy, że Tusk znaczy bieda - mówił Milewski.

Towarzyszył mu sekretarz stanu w KPRM, poseł PiS Adam Andruszkiewicz, który stwierdził, że kiedy szef PO spotyka się z Polakami, głównie atakuje rząd PiS, zapominając jednocześnie o czasach, kiedy rządziła PO i jak wówczas wyglądało państwo polskie i "jak było źle zarządzane w sferze gospodarczej, ekonomicznej".

Politycy PiS poinformowali jednocześnie o uruchomieniu strony internetowej tuskznaczybieda.pl. Andruszkiewicz wskazał, że na stronie zebrano i porównano dane gospodarcze za rządów PO-PSL i za rządów PiS.

• Tusk znów szokuje. Lider PO chce "naprawienia krzywd" wyrządzonych byłym esbekom
• Świadomie lub nie, Sikorski i Rostowski pomagają ludziom Kremla. "Słowa o rozbiorze Ukrainy były nieprzypadkowe"

pg,pap,iar