Sprawa Włodzimierza Karpińskiego. Wiemy kiedy zapadnie decyzja dot. aresztu dla ministra w rządzie PO
Jeszcze we wtorek Sąd Rejonowy Katowice-Wschód ogłosi decyzję dotyczącą wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego o korupcję Włodzimierza Karpińskiego - sekretarza m.st. Warszawy, b. prezesa miejskiej spółki MPO i b. ministra skarbu w rządzie PO.
2023-02-28, 21:52
Posiedzenie katowickiego sądu, podczas którego rozpatrywany jest wniosek prokuratury, rozpoczęło się we wtorek około 19.00. Posiedzenie jest zamknięte dla mediów, jednak dziennikarze mogli obserwować wnętrze sali sądowej z zewnątrz, przez okno. Przed sądem występowali Karpiński i jego pełnomocnik oraz prokurator.
Około 21.00 zakończyło się posiedzenie z udziałem stron. Jak poinformowali dziennikarzy wychodzący z budynku sądu przedstawiciele prokuratury, decyzja sądu ma być ogłoszona około 23.00.
Zarzuty dla polityka
Śledczy zarzucają Włodzimierzowi Karpińskiemu dotyczący "przyjęcia korzyści majątkowej w związku ze zmianą specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych i przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie prawie 5 mln zł".
REKLAMA
Według informacji prokuratury, podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.
Włodzimierz Karpiński został w poniedziałek zatrzymany na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy.
Pełnomocnik zatrzymanego Michał Królikowski informował w poniedziałek, że jego klient "złożył szerokie wyjaśnienia, w których opisał swój udział w procesie osiągnięcia przez miasto stołeczne Warszawa oszczędności w tytułu zagospodarowania strumienia odpadów w wysokości 300 mln zł".
- Sekretarz Warszawy zatrzymany. Senator PiS: to falstart programu Tuska "Cela plus"
- Ustawiane przetargi na wywóz śmieci w Warszawie? "GP": Platforma tonie w aferze śmieciowej
Karpiński zaprzeczył, by wyraził kiedykolwiek zgodę na powoływanie się na wpływy w jego imieniu przez Rafała Baniaka (zgodził się na podawanie pełnego nazwiska – PAP) i aby wiedział, czy do tego kiedykolwiek doszło.
Karpiński został zatrzymany w śledztwie, w ramach którego na początku lutego został zatrzymany b. wiceminister skarbu Rafał Baniak, a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K.. Są oni podejrzani o załatwianie wartych 600 mln zł kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie, natomiast Baniak usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Są one związane z ustawianiem kontraktów z warszawskim MPO wartych 600 mln zł w zamian za łapówkę w wysokości blisko 5 mln zł.
Areszt dla innych oskarżonych
Decyzją sądu Baniak i dwaj zatrzymani w tym samym dniu przedsiębiorcy zostali aresztowani na trzy miesiące. Jak informował jego pełnomocnik, były wiceminister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
Według prokuratury proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów ze stolicy trwał od sierpnia 2020 r. Przedstawiciele jednej z grup kapitałowych zainteresowanych uczestnictwem w przetwarzaniu odpadów mieli wejść w porozumienie Baniakiem.
REKLAMA
"W wyniku ustaleń o charakterze korupcyjnym, zainteresowane spółki grupy kapitałowej uzyskały znaczące zamówienia z MPO w Warszawie. Następnie w latach 2021-2022 roku spółki te zagospodarowały odpady z Miasta Stołecznego Warszawa uzyskując w MPO Warszawa zamówienia na łączną kwotę prawie 600 mln zł" - podawała Prokuratura Krajowa.
Zdaniem śledczych, w zamian za umożliwienie uzyskiwania zamówień publicznych z MPO Baniak miał domagać się od przedstawicieli firm 5 proc. łapówki od wartości tych zamówień. "W tym celu Rafał B. oraz osoby zarządzające grupą kapitałową, tj. Artur P. i Wojciech S. stworzyli mechanizm umożliwiający wyprowadzenie wielomilionowych kwot przeznaczonych na korzyści majątkowe" – informowała prokuratura.
Według PK, ostatnia transza łapówki w wysokości 300 tys. zł w gotówce została przekazana Baniakowi w grudniu 2022 r., natomiast łącznie od stycznia 2021 r. do grudnia 2022 r. on i współdziałające z nim osoby miały uzyskać korzyści majątkowe "o wartości nie mniejszej niż 4 mln 990 tys. zł". "Pieniądze te były przekazywane każdorazowo w gotówce w trakcie spotkań towarzyskich" - informowała prokuratura.
Zobacz także: Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA, w Polskim Radiu
REKLAMA
dz/PAP, IAR
REKLAMA