Były prezes Orlenu i rosyjski oligarcha, a w tle gigantyczny kontrakt z Rosją. Dorota Kania ujawnia

2023-03-04, 10:20

Były prezes Orlenu i rosyjski oligarcha, a w tle gigantyczny kontrakt z Rosją. Dorota Kania ujawnia
Dorota Kania opublikowała zdjęcie byłego prezesa Orlenu Jacka Krawca z bliskim współpracownikiem Putina – Igorem Sieczinem. Foto: Twitter/Dorota Kania

Dorota Kania opublikowała na Twitterze zdjęcie byłego prezesa Orlenu Jacka Krawca z bliskim współpracownikiem Putina – Igorem Sieczinem, przypominając o gigantyczny kontrakcie na dostawy ropy z Rosji za czasów rządów PO-PSL.

"Gdyby pan Jacek Krawiec i pan Donald Tusk zapomnieli – na zdjęciu prezes PKN Orlen za rządów PO-PSL Jacek Krawiec oraz Igor Sieczin, rosyjski oligarcha i dyrektor generalny Rosnieftu. W tle gigantyczny kontrakt na dostawy ropy z Rosji" – napisała Dorota Kania na Twitterze.

Dziennikarka odniosła się do słów lidera PO, który powiedział o obecnym prezesie PKN Orlen: "Obajtek jak rosyjski oligarcha Putina".

Obajtek odpowiada: w Polsce najbardziej o interesy rosyjskie dbał rząd Donalda Tuska

- W Polsce najbardziej o interesy rosyjskie i kontrakty z rosyjskimi firmami dbał właśnie rząd Donalda Tuska - mówił Daniel Obajtek w wywiadzie dla "WP". Odniósł się też do słów lidera PO, który powiedział o nim: "Obajtek jak rosyjski oligarcha Putina". - Naprawdę bawi się jak małe dziecko w piaskownicy - skomentował prezes PKN Orlen.

- Trudno konkurować z osiągnięciami Donalda Tuska w kwestii rosyjskich interesów w Polsce - stwierdził Daniel Obajtek. Jak dodał "w Polsce najbardziej o interesy rosyjskie i kontrakty z rosyjskimi firmami dbał właśnie rząd Donalda Tuska". Wyjaśnił, że to nie jest żadna teoria a twarde dane.

REKLAMA

- 2008 rok to atak Rosji na Gruzję, a rok 2014 to aneksja Krymu przez Rosję. Kto wtedy rządził? Czy Donald Tusk wyciągnął z tych wydarzeń jakiekolwiek wnioski? Czy pomyślał, żeby dywersyfikować dostawy węglowodorów (ropy i gazu - przyp. red.) do Polski? Czy pomyślał, żeby rezygnować z rosyjskich dostaw? Powinien był - wyliczył prezes PKN Orlen.

- Tak długo myślał, że w sumie wydano 700 mld zł na zakup węglowodorów z Rosji we wszystkich latach rządów Platformy Obywatelskiej i PSL - ocenił.

Nie bardzo rozumiem w sumie, co Donald Tusk miał na myśli, mówiąc o mnie "oligarcha". Mój majątek nie jest na tyle duży, żebym nazywał się w ten sposób. Nie jestem na liście 1000 najbogatszych Polaków. Przy czym, jako jedyny prezes spółki z udziałem skarbu państwa, ujawniłem cały swój majątek. Pokazałem wszystkie akty notarialne, choć wcale nie musiałem. I byłem sprawdzony trzykrotnie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Nigdy nie miałem żadnej sprawy w tym zakresie - tłumaczył Daniel Obajtek.

Na pytanie dziennikarza "WP" co, jeśli Donald Tusk, jeżdżąc po Polsce, wciąż będzie używał takich sformułowań w kierunku prezesa PKN Orlen, Daniel Obajtek odpowiedział, że "to będzie świadczyło wyłącznie o nim".

REKLAMA

- Jeżeli uważa, że tak ma wyglądać polityka i taki jest jego pomysł na Polskę, to ocenią to Polacy. Ja w ten pomysł nie wierzę, ale życzę szczęścia. To są niezrozumiałe działania człowieka, który ma swoje lata i doświadczenie, a naprawdę bawi się jak małe dziecko w piaskownicy - podsumował. 

Rządy PiS. Dywersyfikacja dostaw ropy

- My, w przeciwieństwie do Platformy Obywatelskiej, od początku skutecznie działaliśmy. I skłoniły nas do tego te same wydarzenia z historii, czyli agresja Rosji na Gruzję i Ukrainę - stwierdził w rozmowie "WP" Daniel Obajtek.

I przypomniał przy tym o rozpoczętym za rządów PiS procesie dywersyfikacji dostaw ropy do Polski.

- To jest fakt. Nie było to łatwe, bo nie załatwia się tak ważnych i złożonych spraw jedną decyzją w ciągu kilku miesięcy. To cały ciąg zdarzeń: badanie próbek ropy z różnych regionów, szukanie dostaw z pewnych i stabilnych – także pod względem politycznym - państw na świecie, a to ważne np. w Afryce. To również negocjacje sposobu płatności i rozliczeń walutowych, badanie odpowiedniego poziomu zasiarczenia dostarczanej ropy (to jedna z ważniejszych cech ropy poza gęstością, im wyższy poziom siarki - tym niższa jakość produktu - przyp. red.) - wyjaśnił.

REKLAMA

- Dywersyfikacja to trudny proces, który wymaga czasu - zwrócił uwagę Daniel Obajtek.

Czytaj także:

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej