Skradziony manuskrypt z działami Cycerona trafił do Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu

Manuskrypt z dziełami Marka Tuliusza Cycerona skradziony pomiędzy 1961 r. a 1977 r. wrócił do zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu. - Wierzę, że jeszcze wiele obiektów zostanie przywróconych do swoich macierzystych kolekcji - podkreślił podczas uroczystości przekazania dzieła sekretarz stanu w MKiDN Jarosław Sellin.

2023-03-10, 16:46

Skradziony manuskrypt z działami Cycerona trafił do Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu
Manuskrypt z dziełami Cycerona przekazany do Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu. Foto: Twitter.com/@kultura_gov_pl

W siedzibie MKiDN odbyło się uroczyste przekazanie do zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu odzyskanego manuskryptu z dziełami Marka Tuliusza Cycerona.

- W ostatnich latach resort kultury może poszczycić się wieloma sukcesami na polu restytucji dzieł utraconych. Każdy powrót dóbr kultury stanowi dla nas okazję, by podnosić ten temat w debacie publicznej i przypominać o polskich stratach wojennych - powiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. 

Podkreślił, że "Polska została dotkliwie spustoszona kataklizmem II wojny światowej, wartość tych strat spowodowanych wojną w dziedzinie kultury materialnej jest ostrożnie szacowany na prawie 52 mld zł, czyli ok. 15 mld dolarów".

Utracone Polskie dzieła. Ponad pół miliona obiektów

- Liczba wszystkich utraconych w wyniku II wojny światowej dzieł sztuki oraz innych cennych dla naszego dziedzictwa zbiorów jest niemożliwa do sprezycowania, ponieważ wiele przedwojennych kolekcji nie posiadało dokumentacji i inwentarzy. Tuż po wojnie liczba utraconych dóbr kultury przez Polskę szacowano na ponad 0,5 miliona obiektów, tylko część z nich udało się odzyskać w wyniku akcji rewindykacyjnej prowadzonej do początku lat 50., później jednak, aż do 1989 r. restytucja nie była częścią oficjalnej polityki państwa komunistycznego - wskazał Sellin.

REKLAMA

Dodał, że Baza strat wojennych, która jest obecnie prowadzona w MKiDN "zawiera ponad 66 tys. rekordów, a ich liczba ciągle rośnie". - To efekt naszych działań, dzięki którym nie tylko identyfikujemy straty, ale też przywracamy je do macierzystych zbiorów - zaznaczył.

Przypomniał, że "w ciągu ostatnich 7 lat do polskich muzeów wróciło ponad 600 obiektów". - Każdy z nich, nawet najmniejszy, jest cenny dla naszego dziedzictwa. Przed nami nadal jednak dużo pracy, ponieważ restytucja jest procesem, który będzie trwał przez wiele lat i który nie ulega przedawnieniu - podkreślił wiceszef MKiDN.

Odzyskane ikony i rysunki architektoniczne

Jak dodał, "przedmiotem zainteresowania MKiDN są nie tylko straty wojenne". - Odnajdujemy i przywracamy do macierzystych zbiorów także obiekty skradzione już po II wojnie światowej oraz współcześnie. Udało nam się odzyskać 2 z ikon skradzionych ponad 30 lat temu ze zbiorów Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie oraz 5 rysunków architektonicznych łódzkiej bożnicy skradzionych pod koniec lat 90. ze zbiorów Archiwum Państwowego w Łodzi - wymienił Sellin.

- Dziś spotykamy się, aby przekazać do zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu manuskrypt z dziełami Marka Tuliusza Cycerona skradziony z tej biblioteki w latach 60. albo 70., a zidentyfikowany przez pracowników biblioteki w 2021 r. w ofercie antykwariatu w Nowym Jorku - powiedział.

REKLAMA

Przekazał, że "ten cenny, iluminowany łaciński manuskrypt z połowy XV wieku zawierający dzieła Cycerona »O starości«, »O przyjaźni«, »Paradoksy Stoików« znajdował się w zbiorach wrocławskich w kolekcji Biblioteki Miejskiej we Wrocławiu od początku XX w., zaś po wojnie trafił do zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu".

Dotychczasowy posiadacz manuskryptu sam oddał dzieło

Poinformował, że "zachowana dokumentacja, w szczególności wykonany w 1954 r. mikrofilm, pozwoliła na sporządzenie dokładnej analizy porównawczej utraconego oraz odnalezionego manuskryptu". - Dotychczasowy posiadacz obiektu, antykwariusz Jonathan Hill, po zapoznaniu się z dokumentacją potwierdzającą proweniencję i tożsamość manuskryptu, zdecydował się na jego zwrot do zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu - dodał.

Sellin w imieniu państwa polskiego złożył wyrazy uznania i podziękowania Hillowi. - Dzięki właśnie takim ludziom, jak pan Jonathan Hill coraz więcej dóbr kultury wraca do Polski. Wierzę, że jeszcze wiele odnajdywanych na całym świecie obiektów zostanie przywróconych do swoich macierzystych kolekcji, dzięki takiej postawie ich posiadaczy - podkreślił.

Wiceminister kultury wręczył Jonathanowi Hillowi specjalny dyplom dziękczynny.

REKLAMA

Hill pytany przez dziennikarzy, dlaczego zdecydował się oddać manuskrypt odpowiedział: "Tak po prostu należało zrobić. Manuskrypt był własnością Biblioteki, został skradziony, owszem poniosłem straty finansowe, ale tak się zdarza w interesach".

Manuskrypt kupiony podczas aukcji

Podkreślił, że pracownicy MKiDN, którzy z nim współpracowali byli "bardzo profesjonalni i bardzo grzeczni". - Zachowywali się naprawdę dobrze. Nie straszyli mnie niczym, tylko byli profesjonalni. Współpraca z nimi była wielką przyjemnością - dodał.

Na pytanie, w jaki sposób manuskrypt znalazł się jego posiadaniu, powiedział, że "dzieło przeszło przez szereg księgarzy i domów aukcyjnych, a następnie trafiło w jego ręce jakieś 5-6 lat temu". - Po prostu nadarzyła się okazja, żeby kupić bardzo piękny manuskrypt. On został sprawdzony w rejestrze rzeczy zaginionych, nie było go tam, więc uznałem, że jego proweniencja jest jasna - opowiadał Hill.

Dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu Grażyna Piotrowicz przyznała, że jest bardzo szczęśliwa, że manuskrypt wraca do Wrocławia. - On powstał w 1450 r., najprawdopodobniej we Florencji. Zawiera trzy dzieła Cycerona. Jest napisany łaciną, z cytatami w starogreckim - mówiła Piotrowicz.

REKLAMA

Cenny manuskrypt. Pochodzenie

Oceniła, że manuskrypt jest niezwykle cenny. "Jego kolejnymi właścicielami byli obywatele Padwy, kto był pierwszym właścicielem tego nie wiemy. Do Wrocławia trafił do biblioteki przy kościele św. Magdaleny, to była jedna z bibliotek przykościelnych we Wrocławiu - dosyć bogatych. Dwie inne to biblioteka przy kościele św. Elżbiety i przy kościele św. Bernardyna. Wszystkie te trzy biblioteki z ich zasobami, po utworzeniu 1865 r. Miejskiej Biblioteki we Wrocławiu, trafiły do jej zasobów. W czerwcu 1946 r. zasoby biblioteki miejskiej zostały przekazane na rzecz Biblioteki Uniwersyteckiej, w ten sposób ten manuskrypt, który nosi naszą oryginalną sygnaturę, trafił do naszych zbiorów. Po raz ostatni, jak nasze dokumenty wskazują, udostępniony był czytelnikowi w 1961 r. Następny moment, kiedy zauważono w bibliotece brak tego obiektu to jest rok 1977 - opowiadała.

- Proszę nie traktować tego w sposób niesprawiedliwy, że nikt się nie interesował w bibliotece tym, jak wyglądają zbiory, po prostu biblioteka działała w bardzo prowizorycznych warunkach, w rozproszeniu, w kilku budynkach - wyjaśniła dyr. Biblioteki Uniwersyteckiej.

W uroczystości uczestniczyli także m.in. dyrektor Biblioteki Narodowej dr Tomasz Makowski, dyrektor Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN Elżbieta Rogowska wraz z współpracownikami, dyrektor Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Miejsc Pamięci w MKiDN Jolanta Miśkowiec wraz z współpracownikami.

Manuskrypt z dziełami Marka Tuliusza Cycerona został zidentyfikowany przez pracowników BUWr. w 2021 r. w ofercie nowojorskiego antykwariatu. Zachowana dokumentacja, w szczególności wykonany w 1954 r. mikrofilm, pozwoliła na sporządzenie dokładnej analizy porównawczej utraconego oraz odnalezionego manuskryptu.

REKLAMA

Czytaj także:

PAP

asp


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej