"Nie dopuścimy, żeby Olecko było nową Buczą". Szef MON o nowej jednostce wojskowej
- Nie chcemy, żeby Olecko było drugą Buczą i do tego nie dopuścimy. Jeszcze w tym roku w Olecku (warmińsko-mazurskie) powstanie jednostka wojskowa, która wejdzie w skład I Warmińskiej Brygady Artylerii - powiedział w sobotę, podczas spotkania z mieszkańcami Olecka, wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
2023-03-18, 13:20
W sobotę minister Błaszczak odwiedził Olecko w woj. warmińsko-mazurskim. Polityk złożył kwiaty pod pomnikiem św. Jan Pawła II i spotkał się z mieszkańcami miasta.
"Nie chcemy, żeby Olecko było drugą Buczą"
Jak mówił, podstawowym warunkiem rozwoju ojczyzny jest bezpieczeństwo. - Nie chcemy, żeby Olecko było drugą Buczą i do tego nie dopuścimy. Nie dopuścimy dlatego, że budujemy nowe jednostki wojskowe. Jeszcze w tym roku tu w Olecku powstanie jednostka wojskowa - zapowiedział wicepremier.
Jego zdaniem, oznacza to bezpieczeństwo dla mieszkańców miasta i województwa oraz ważny impuls gospodarczy dla regionu. - Jeszcze w tym roku, a nawet jeszcze w kwietniu, teren, który pozyskaliśmy (...) zostanie wykorzystany na budowę jednostki wojskowej. Najpierw zaczniemy od infrastruktury tymczasowej. Zaczniemy szybko, dlatego, że szybko chcemy uzyskać efekt w postaci jednostki wojskowej - mówił szef MON.
Posłuchaj
Mariusz Błaszczak: w kwietniu zacznie się budowa jednostki wojskowej w Olecku (IAR) 0:27
Dodaj do playlisty
Jak dodał, chodzi o jednostkę, która będzie wchodziła w skład I Warmińskiej Brygady Artylerii, której dowództwo mieści się w Węgorzewie. - Doświadczenia z Ukrainy pokazują wprost, że artyleria sprawdza się - jeżeli chodzi o zdolności obronne Ukraińców (...) Dlatego, żeby do takiej napaści nie doszło, wzmacniamy artylerię, a I Mazurska Brygada z Węgorzewa jest jedną z najważniejszych jednostek Wojska Polskiego - powiedział Błaszczak.
REKLAMA
Posłuchaj
Mariusz Błaszczak: 1. Mazurska Brygada z Węgorzewa ma niezwykle ważne znaczenie strategiczne (IAR) 0:27
Dodaj do playlisty
Jednostki na wschodzie kraju
- Jeżeli za rządów PO-PSL likwidowano jednostki wojskowe na wschodzie kraju, to kto broniłby wschodnich ziem Polski? Widocznie politycy PO robili to dla własnych korzyści, w imię dobrych relacji z Władimirem Putinem - mówił szef MON.
Jak dodał "najważniejsze w zarządzaniu państwem jest bezpieczeństwo". - Do 2015 r. jednostki wojskowe były likwidowane, a za naszych rządów wojsko do Ostródy wróciło. PO jednostki likwidowało na wschodzie kraju - podkreślił.
Wybory
Mariusz Błaszczak odniósł się również do kwestii zbliżających się wyborów. Minister obrony powiedział, że jesienią wybór będzie między PiS, które reprezentuje interesy zwykłych Polaków a innymi, którzy reprezentują cwaniaków. - Wybór będzie prosty jesienią. Albo Prawo i Sprawiedliwość, które reprezentuje interesy zwykłych Polaków, albo inni, którzy reprezentują cwaniaków - wskazał.
Prosząc o poparcie mieszkańców Olecka wskazał, że "jesienne wybory są niezwykle ważne, bo będziemy wybierać między dumną, silną przepełnioną ambicjami bezpieczną Polską, której pozycja na arenie międzynarodowej wzrasta a Polską słabą, uzależnioną od innych Polską".
REKLAMA
Według Błaszczaka PiS gwarantuje, że nie będzie ulegał "ambicjom pseudoelit", będzie reprezentować zwykłych ludzi i konsekwentnie walczyć, żeby Polska była niepodległa i bezpieczna. Minister zapowiedział, że PiS nie chce likwidować żadnych instytucji, oraz że będzie powoływać nowe jednostki wojskowe.
Jak mówił, często rozmawia z młodymi ludźmi, którzy zgłaszają się do wojska i wielu z nich wraca z emigracji, z czego on się bardzo cieszy. - W Niemczech pewnie zbierali szparagi, pracowali na budowie, a młode panie pracowały w opiece społecznej, a teraz są w Wojsku Polskim - podkreślał Błaszczak.
Ataki na Jana Pawła II
Podczas spotkania z mieszkańcami w Olecku (warmińsko-mazurskie) wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak odniósł się także do ataków na Jana Pawła II. - To, co dzieje się teraz, a co związane jest z atakiem na świętego Jana Pawła II, naszego papieża, można postrzegać właśnie jako atak na nasz kraj, na Polskę. Dlatego, że Jan Paweł II jest naszym autorytetem, najwybitniejszym z Polaków - powiedział.
Jan Paweł II - jak ocenił Błaszczak - stanowi bardzo ważny element naszej tożsamości. - Dlatego jeżeli ktoś chce złamać kręgosłup Polaków, to uderza właśnie w Jana Pawła II - zaznaczył.
REKLAMA
Szef MON przypominał także słowa papieża na Westerplatte, które skierowane były do młodzieży podczas jego pielgrzymki do Polski. - Papież mówił, że każdy w swoim życiu powinien mieć takie Westerplatte, czyli takie zadanie, któremu jest wierny. Nawet, jeżeli wydawałoby się, że to zadanie jest bardzo trudne do zrealizowania, to nie wolno się poddawać, ulegać, dezerterować, trzeba takie zadanie wykonywać. Dla nas takim zadaniem jest Polska - powiedział Błaszczak.
tvp.info/twitter.com/pb
PAP/IAR/jb
REKLAMA