Tusk mówi, że nie jest zapraszany do telewizji. TVP: 66 razy nie pojawił się w "Strefie Starcia"

Portal telewizji publicznej wskazał także, że były premier nie stanął do debaty z obecnym szefem rządu, Mateuszem Morawieckim. Sprawa dotyczy zaproszenia z października. Wówczas również Donald Tusk miałby wystąpić w "Strefie Starcia". Rzecznik PO Jan Grabiec napisał wówczas na Twitterze: "Dostaliśmy właśnie desperackie zaproszenie dla premiera Tuska do wieczornego programu TVP z udziałem premiera Morawieckiego. Donald Tusk jest gotów na debatę z prawdziwym liderem i prawdziwymi dziennikarzami w prawdziwej telewizji".

Ówczesny rzecznik PiS Radosław Fogiel stwierdził wówczas, że lider Platformy Obywatelskiej "zrejterował w dość mało chwalebny sposób". - To Tusk jest aspirującym premierem, więc jeżeli chce, to miał okazję, pewnie będą jeszcze okazje; niech się zmierzy z premierem Morawieckim, który dzisiaj dzierży stery rządu. Niech porozmawia, jakie bezrobocie było za czasów PO, a jakie jest dzisiaj. Niech porozmawia, jaka płaca godzinowa była wówczas - mówił Fogiel na antenie Radia Zet.

• Donald Tusk nie chce reparacji wojennych? Rzecznik rządu: PO i jej lider uciekają od tego tematu
• Krzysztof Śmiszek o słowach Donalda Tuska ws. jednej listy opozycji: takie połajanie nie służy sprawie

"Polityk jeszcze niedawno zapewniał, że jego standardem jest, by »każdy mógł zadać pytanie« i »jest do dyspozycji« dziennikarzy. Jednak np. w miniony piątek po spotkaniu w Bytomiu nie chciał rozmawiać z lokalnymi dziennikarzami i w obstawie ochrony uciekł przez szatnię." - czytamy na portalu tvp.info.

tvp.info/PAP