Tusk nie chciał debaty z premierem. Rzecznik PiS: zrejterował w mało chwalebny sposób
- Szef PO Donald Tusk miał szansę, by spotkać się w studiu telewizyjnym z premierem Mateuszem Morawieckim, ale zrejterował w dość mało chwalebny sposób - ocenił rzecznik PiS Radosław Fogiel. - Może to była wpadka, ale pewnie będą następne szanse - dodał.
2022-10-31, 09:46
W niedzielę na Twitterze rzecznik PO Jan Grabiec poinformował: "Dostaliśmy właśnie desperackie zaproszenie dla premiera Tuska do wieczornego programu TVP z udziałem premiera Morawieckiego. Donald Tusk jest gotów na debatę z prawdziwym liderem i prawdziwymi dziennikarzami w prawdziwej telewizji". Chodziło o zaproszenie do programu "Strefa Starcia" w TVP Info, w którym uczestniczył premier Mateusz Morawiecki.
"Zrejterował w mało chwalebny sposób"
Fogiel pytany w poniedziałek w Radiu Zet, czy jest szansa, by szef PiS Jarosław Kaczyński spotkał się w debacie z Tuskiem, zauważył, że na razie była szansa, by szef PO spotkał się w telewizyjnym studiu z premierem Morawieckim, ale "zrejterował w dość mało chwalebny sposób".
- Prezes Kaczyński debatuje z Polakami i tak będzie aż do wyborów - dodał. Fogiel zauważył, że przedstawiciele telewizji twierdzą, iż Tusk 49 razy otrzymywał zaproszenie do programu i z niego nie skorzystał.
Polityk podkreślił, że Kaczyński jest przywódcą Zjednoczonej Prawicy i pracuje nad tym, by przygotować "przedpole pod przyszłoroczne wybory". - To Tusk jest aspirującym premierem, więc jeżeli chce, to miał okazję, pewnie będą jeszcze okazje; niech się zmierzy z premierem Morawieckim, który dzisiaj dzierży stery rządu. Niech porozmawia, jakie bezrobocie było za czasów PO, a jakie jest dzisiaj. Niech porozmawia, jaka płaca godzinowa była wówczas - wyliczał Fogiel.
REKLAMA
Zobacz także: Przemysław Czarnek w Salonie Politycznym Trójki
- To wczoraj może to była wpadka, ale pewnie będą następne szanse - dodał.
"Tusk chciałby wrócić do starych czasów"
Zdaniem Fogla Tusk chciałby wrócić do "starych, dobrych dla niego czasów", kiedy był "hołubiony przez dziennikarzy, nie było mediów społecznościowych, które piętnowały jego kłamstwa na każdym kroku". - Dzisiaj za codzienne rządzenie odpowiada premier Morawiecki i jeśli Donald Tusk ma odwagę i chce się z kimś zmierzyć, to może wczoraj to była wpadka, ale pewnie będą następne szanse - podsumował.
Dopytywany, czy to oznacza, że debaty Kaczyński-Tusk nawet na miesiąc przed wyborami nie będzie, odpowiedział: "Nie jestem Duchem Świętym, ale nie przewiduję".
Czytaj także:
- Język nienawiści w debacie publicznej. Sałek przypomniał słowa Sikorskiego. "Naganne sytuacje"
- "Tusk i jego ludzie inspirują szaleńców do działań". Porzucek o atakach na biura PiS
PAP/as/kor
REKLAMA