Lis znowu obraża wyborców PiS. Dostał szybką odpowiedź. "Jak można twierdzić, że on cokolwiek wie o polityce"

Były redaktor naczelny "Newsweeka", który pożegnał się z tygodnikiem w atmosferze skandalu, po raz kolejny pokazał swoją pogardę wobec wyborców Prawa i Sprawiedliwości.

"4,5 miliona Polaków ma wykształcenie podstawowe lub niepełne podstawowe, 60 procent z nich nie pracuje, dwie trzecie nie czyta absolutnie nic. To oni w większości popierają PiS i to oni zdecydują o przyszłości państwa, narodu i młodzieży, w tym tej najlepszej, elity" - stwierdził Tomasz Lis w twitterowym wpisie.

Odpowiedź internautów

Twierdzenia Tomasza Lisa szybko skrytykowali internauci, zwracając uwagę, że udział bezrobotnych w wyborach jest dość niski, a ich odsetek, od kiedy rządzi Prawo i Sprawiedliwość, osiągnął najniższy poziom w historii.

"Jak? Powiedzcie mi, jak można twierdzić, że Tomasz Lis cokolwiek wie o polityce? W każdych wyborach udział osób z wykształceniem podstawowym to jest około 5 proc., tak tylko 5 proc. wszystkich głosujących to są osoby z wykształceniem podstawowym (jest tam zawsze najniższa frekwencja)" - podkreślił Łukasz Pawłowski.

"W wyborach do Sejmu w 2019 tylko 7 proc. wyborców PiS to byli wyborcy z wykształceniem podstawowym, a 67 proc. osoby z wykształceniem średnim i wyższym. To są dane z exit poll. Niech Tomasz Lis sobie gdzieś to wydrukuje i powiesi na ścianie" - dodał.

Inni internauci zwrócili również uwagę, że dużą część grupy osób niepracujących stanowią emeryci i uczniowie, dlatego wyliczenia Lisa są obarczone bardzo dużym błędem.

• "Teksty tendencyjne, stronnicze i pisane pod tezę". "Newsweek" przegrał w sądzie z uczelnią
  
• Postawa PO wobec mediów publicznych. Teraz atakują dziennikarzy, kiedyś tworzyli "monopol na prawdę"

tvpinfo.pl/mc