Posiedzenie Rady Ochrony Pracy. Szefowa PIP: liczba wypadków spadła o prawie 10 procent

2023-04-27, 14:43

Posiedzenie Rady Ochrony Pracy. Szefowa PIP: liczba wypadków spadła o prawie 10 procent
Minister Marlena Maląg zaznaczyła, że liczba wypadków w miejscach pracy maleje każdego roku.Foto: Twitter/Sejm RP

Minister Marlena Maląg podczas otwarcia Rady Ochrony Pracy zwróciła uwagę na statystyki związane z bezpieczeństwem w miejscu wykonywania zawodu. Przedstawiciel ZUS-u dodała, że koszty odszkodowań w związku z wypadkami w miejscu pracy wynoszą rocznie około 5 mld zł.

W Sali Kolumnowej w Sejmie odbyło się uroczyste posiedzenie Rady Ochrony Pracy. Patronat nad wydarzeniem, które celebruje Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy i Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy i Chorób Zawodowych, objęła marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

"Liczba poszkodowanych z roku na rok maleje"

Posiedzenie rozpoczęło się od minuty ciszy upamiętniającej wszystkich pracowników, którzy w ostatnim roku ponieśli śmierć na stanowisku pracy.

Elżbieta Witek w liście odczytanym przez wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego zwróciła uwagę, że czwartkowa uroczystość jest okazją do przypomnienia o bohaterach walki o prawa socjalne i o godne warunki w miejscu wykonywania zawodowych obowiązków.

- Wszyscy mamy świadomość, że bez zaangażowania tysięcy osób, ich determinacji oraz międzypokoleniowej i społecznej solidarności wciąż dochodziłoby do drastycznych nadużyć, a także wielu nieprawidłowości. Dzisiaj z niekłamaną dumą możemy powiedzieć, że liczba poszkodowanych z roku na rok maleje – wskazała marszałek Witek.

Zaznaczyła, że jest to zasługa dobrej współpracy przedstawicieli władz państwowych, samorządowych organizacji związkowych i społecznych. Podkreśliła, że dialog i zrozumienie przekładają się na coraz bardziej pomyślne statystyki.

Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg podkreślała, jak ważne są warunki bezpieczeństwa i higieny pracy.

- W miejscu pracy spędzamy sporo czasu, praca daje poczucie godności, stabilizacji, jest bardzo ważna dla rodziny – podkreśliła szefowa MRiPS.

"Codziennie ginie jeden człowiek"

Zwróciła uwagę, że choć statystyki z roku na rok są coraz lepsze, to wypadki przy pracy zdarzają się każdego dnia.

- Każdego dnia w wyniku wypadku przy pracy ginie jeden człowiek. Codziennie nie zdajemy sobie z tego sprawy – wskazała Maląg.

Przypomniała o programach na rzecz bezpieczeństwa i higieny w miejscu pracy, a także o zmianach prawnych w tym zakresie.

Zwróciła uwagę, że w kwietniu weszły w życie dwie zmiany w Kodeksie pracy. To – jak wymieniła – rozwiązania regulujące funkcjonowanie pracy zdalnej oraz te dotyczące łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym.

Minister zaznaczyła, że zmiany w prawie stanowią wyzwanie także dla inspektorów kontrolujących przestrzeganie przepisów i zasad prawa pracy.

- Bezpieczeństwo i higiena pracy jest dla nas priorytetowa. Większość wypadków, która ma miejsce w czasie pracy jest jednak z winy pracownika. A więc słabość czynnika ludzkiego jest tutaj istotna. Dlatego musimy prowadzić szerokie kampanie informacyjne, edukacyjne, aby wspierać zarówno pracodawców, jak i pracowników w tym, abyśmy w tym miejscu pracy mogli bezpiecznie spędzać czas – podkreśliła szefowa MRiPS.

"Choroby zawodowe są niezwykle kosztowne"

Członek zarządu Zakład Ubezpieczeń Społecznych Dorota Bieniasz zwróciła uwagę, że w ostatnich 20 latach warunki pracy w Polsce znacząco się poprawiły.

- Zauważany jest wyraźny trend spadkowy w zakresie wskaźnika wypadkowości, zmniejszył się on blisko dwukrotnie – powiedziała Bieniasz.

Zaznaczyła, że niezależnie od tych pozytywnych zmian, wypadki przy pracy o choroby zawodowe nadal powodują ogromne koszty.

- Przede wszystkim są to koszty związane z samymi pracownikami, którzy w wyniku wypadku przy pracy bądź choroby zawodowej stali się niezdolni do pracy, co niewątpliwe wpływa na jakość ich życia i bezpieczeństwo finansowe – przyznała Bieniasz.

5 mld zł rocznie dla poszkodowanych pracowników

Jak dodała, koszty związane z wypadkami przy pracy odbijają się także na przedsiębiorcach i społeczeństwie.

- Zakład Ubezpieczeń Społecznych kompensuje takie zdarzenia, finansując świadczenia w ramach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z funduszu wypadkowego. Są to zarówno świadczenia długookresowe, jak i renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinne, świadczenia krótkookresowe, zasiłki chorobowe, zasiłki wyrównawcze, świadczenia rehabilitacyjne, a także świadczenia jednorazowe – wymieniła Bieniasz.

Poinformowała, że roczny koszt tych świadczeń w ostatnich latach wynosi około 5 mld zł.

- Tutaj także zauważana jest tendencja spadkowa, coraz mniej tych świadczeń z roku na rok przyznajemy, ale wciąż jest to duże obciążenie finansowe, które ponosi całe społeczeństwo – powiedziała Bieniasz.

W 2022 r. w miejscu pracy zmarło blisko 250 osób

Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko przekazała, że rok 2022 przyniósł prawie 10-procentowy spadek liczby zgłoszonych i zbadanych przez PIP wypadków.

- Niemniej, prawie 250 osób nie wróciło do swoich bliskich, ginąc w trakcie wykonywania obowiązków zawodowych – powiedziała Łażewska-Hrycko.

Poinformowała, że w ubiegłym roku 82 proc. poszkodowanych w wypadkach przy pracy to osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę. Jak zauważyła szefowa PIP, czasami proste, codzienne czynności mogą przyczynić się do zgubnej rutyny, przez którą trudno dostrzec alarmujące sytuacje.

Rada Ochrony Pracy sprawuje nadzór nad warunkami pracy i nad działalnością Państwowej Inspekcji Pracy. Opiniuje projekty aktów prawnych i inicjuje działania związane z ratyfikacją konwencji międzynarodowych i międzynarodowych norm ochrony pracy i ergonomii. Może występować do organów administracji rządowej i samorządowej, organizacji pracodawców i pracowników.

Radę powołuje i odwołuje marszałek Sejmu, a jej kadencja trwa cztery lata. Zasiadają w niej m.in. parlamentarzyści, a także członkowie zgłoszeni m.in. przez premiera, centrale związkowe, organizacje pracodawców, eksperci i przedstawiciele nauki zajmujący się problematyką ochrony pracy.

Czytaj także: 

PAP/mc

Polecane

Wróć do strony głównej