"Kłamliwy donos na sędziego Marciniaka to skandal". Zdecydowany apel wiceszefa MSZ
- Sprawa sędziego Szymona Marciniaka i kłamliwego donosu na niego, to niebywały skandal - ocenił w piątek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Zachęcał też polityków różnych opcji do podpisania listu skierowanego do UEFA "podkreślającego szacunek dla profesjonalizmu sędziego Marciniaka".
2023-06-02, 10:05
- Próbuje się zniszczyć człowieka za to, że pojawił się w miejscu, gdzie jakaś radykalna organizacja chce, żeby się ludzie nie pojawiali. No niestety pełne kłamliwych stwierdzeń są te donosy, ale takie kłamstwa mają dużą siłę - wskazał Paweł Jabłoński w nagraniu opublikowanym na Twitterze.
Dodał, że minister sportu Kamil Bortniczuk "wysyła do UEFA pismo z wyjaśnieniem tej sprawy". - Ale myślę, że powinniśmy, żeby to wzmocnić, zrobić coś jeszcze. Zrobić coś, co w polskiej polityce zdarza się bardzo rzadko. Ale, to akurat nie jest sprawa polityczna. I tutaj myślę, że pomimo tych różnic, które między nami są, które będą dalej, to możemy zrobić to razem - powiedział Paweł Jabłoński.
"Zachęcam wszystkich do podpisania tego listu"
Dołączył krótki list, który w piątek około godziny 12-13 ma zostać wysłany do UEFA. - Zapraszam wszystkich polityków: z Prawa i Sprawiedliwości, z Platformy, z PSL-u, z partii Szymona Hołowni, z Konfederacji, z Lewicy - zwłaszcza z Lewicy - bo niestety to lewicowa organizacja zaczęła tę aferę - podpiszmy się pod tym wszyscy. To jest tekst bardzo neutralny, apolityczny, podkreślający nasz szacunek dla profesjonalizmu sędziego Marciniaka - powiedział wiceszef MSZ.
REKLAMA
Jego zdaniem, sędzia Marciniak "tylko za swój profesjonalizm powinien być oceniany". - My - jako polscy politycy - z różnych stron sceny z różnymi poglądami - w tej jednej sprawie możemy działać razem. Bo to jest działanie, nie tylko w interesie sędziego Marciniaka, ale też w interesie Polski, bo on reprezentuje również nasz kraj - powiedział Jabłoński. - Serdecznie zapraszam i zachęcam wszystkich do podpisania tego listu. Dzisiaj go w połowie dnia wysyłamy - dodał wiceminister. W kolejnym wpisie polityk przekazał, że podpisy zbierane są do godz. 11.
Do sprawy odniósł się również na Twitterze minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk. "Wspieram inicjatywę Pawła Jabłońskiego w tej sprawie. Uważam, że próba złamania kariery historycznie najlepszemu polskiemu sędziemu, z wieloma osiągnięciami, w imię klikalności i harcy ideologicznych jest niegodna" - napisał.
Oświadczenie UEFA
Wcześniej UEFA zapowiedziała, że w piątek wyda oświadczenie w sprawie Szymona Marciniaka, który 10 czerwca ma sędziować finał piłkarskiej Ligi Mistrzów. Według stowarzyszenia "Nigdy więcej" polski arbiter brał w poniedziałek w Katowicach udział w konferencji organizowanej przez jednego z liderów Konfederacji Sławomira Mentzena.
- Jesteśmy zszokowani i zbulwersowani publicznym skojarzeniem Marciniaka z Mentzenem i jego odmianą toksycznej skrajnie prawicowej polityki. Jest to niezgodne z podstawowymi wartościami fair play, takimi jak równość i szacunek. Wzywamy sędziego do przyznania się do błędu. Jeśli tego nie zrobi, uważamy, że UEFA i FIFA powinny wyciągnąć konsekwencje - stwierdził jeden z współtwórców stowarzyszenia Rafał Pankowski.
REKLAMA
Odpowiedź Marciniaka
W czwartek wieczorem swoje oświadczenie przesłał do "Nigdy więcej" Szymon Marciniak. "Będąc od wielu lat międzynarodowym sędzią piłkarskim, zawsze na pierwszym miejscu stawiam fair play oraz szacunek do drugiego człowieka i pragnę przekazywać te najwyższe wartości innym. Zawsze odcinam się od przejawów rasizmu i antysemityzmu i braku tolerancji, co pokazuję na meczach, na których sędziuję. Zawsze mówię stop nienawiści i będę propagować, że najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem" - napisał Marciniak.
42-letni Szymon Marciniak w grudniu sędziował finał mistrzostw świata w Katarze między Argentyną a Francją. W tym sezonie Ligi Mistrzów prowadził już siedem meczów, w tym rewanżowy półfinał Manchester City - Real Madryt (4:0). Marciniak został wyznaczony również do sędziowania finału, w którym 10 czerwca w Stambule zmierzą się drużyny Manchesteru City oraz Interu Mediolan.
PAP/nt
REKLAMA
REKLAMA