Ponad 2 proc. PKB. Wiceszef MON o wydatkach na obronność w 2022 roku
- Wydatki obronne w ubiegłym roku wyniosły ponad 57 mld zł, co stanowiło 2,22 proc. PKB – poinformował w piątek sejmową komisję obrony wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz.
2023-06-16, 20:43
Komisja pozytywnie zaopiniowała dla komisji finansów sprawozdanie z wykonania ubiegłorocznego budżetu w części przeznaczonej na obronność. Za przyjęciem informacji resortu było 13 posłów, 9 głosowało przeciw. NIK przedstawiła zarzuty dotyczące m.in. nierzetelnego nadzoru nad wydatkami podkomisji smoleńskiej i niezgodnego z ustawą przekazania przez zakład inwestycji NATO środków 18. Dywizji Zmechanizowanej.
Jak powiedział Skurkiewicz, realizacja budżetu MON wyniosła 57,78 mln – 100 proc. planu budżetowego. Dodatkowymi źródłami finansowania były Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych (1,4 mld zł) i środki Agencji Mienia Wojskowego (18 mln zł na mieszkania dla żołnierzy).
- Osiągnięto wymóg wynikający z ustawy o obronie ojczyzny dotyczący poziomu finansowania wydatków obronnych. Polska wypełniła także zobowiązania sojusznicze przekraczając rekomendowany przez NATO próg wydatków obronnych w wysokości 2 procent PKB – powiedział wiceszef MON. Dodał, że dokładnie w roku 2022 na obronność wydano 2,22 proc. PKB.
Osiągnięto wymóg wynikający z ustawy o obronie ojczyzny
Blisko połowę budżetu stanowiły wydatki bieżące - 28,4 mld zł. Na dotacje i subwencje przeznaczono 2,9 mld zł, na świadczenia 10,4 mld zł. Na wydatki majątkowe przypadło ponad 15,2 mld zł - 26,8 proc. ogółu wydatków, przekraczając ustawowy wymóg 20 procent. Na modernizację techniczną wydano ponad 13,1 mld zł - 23 proc. budżetu obronnego.
Planowane dochody budżetu obronnego na ub. rok wynosiły 122 mln zł, realizacja na koniec roku - 167,6 mln – 137 proc. planu. Jak powiedział Skurkiewicz, realizacja budżetu MON wyniosła 57,78 mln – 100 proc. planu budżetowego. Dodatkowymi źródłami finansowania były Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych (1,4 mld zł) i środki Agencji Mienia Wojskowego (18 mln zł na mieszkania dla żołnierzy).
- Osiągnięto wymóg wynikający z ustawy o obronie ojczyzny dotyczący poziomu finansowania wydatków obronnych. Polska wypełniła także zobowiązania sojusznicze przekraczając rekomendowany przez NATO próg wydatków obronnych w wysokości 2 procent PKB – powiedział wiceszef MON. Dodał, że dokładnie w roku 2022 na obronność wydano 2,22 proc. PKB.
Wydatki objęte centralnymi planami rzeczowymi, w tym planem modernizacji technicznej i programem inwestycji NATO – wyniosły 18,8 mld zł – 99,9 proc. planu. Przeciętne uposażenie wynosiło wśród żołnierzy zawodowych 7,1 tys. zł, u pracowników 5,8 tys. zł, emerytura - 4,5 tys. zł.
Liczba żołnierzy zawodowych wzrosła
Zatrudnienie w resorcie obrony wyniosło blisko 154 tys. osób, nie licząc Służby Wywiadu Wojskowego, i było wyższe o 920 osób (0,6 proc.) w porównaniu z rokiem 2021. Liczba żołnierzy zawodowych wzrosła o 4,7 tys. i wyniosła 118 340 osób. Utrzymanie urzędu ministra kosztowało 790,8 mln zł - o 63 mln (8,7 proc.) więcej niż rok wcześniej. Wzrost – jak stwierdziła NIK - wiązał się z znacznej mierze z podwyżkami wynagrodzeń żołnierzy i pracowników.
Michał Pawella z NIK poinformował, że Izba skontrolowała osiem jednostek resortu i dwie organizacje pozarządowe korzystające z dotacji przyznanych przez ministra obrony, sformułowała 13 wniosków pokontrolnych.
Wśród nieprawidłowości stwierdzonych przez NIK Pawella wymienił niewydanie przez ministra obrony decyzji administracyjnych związanych z programem mobilizacji gospodarki oraz planem utrzymania przez przedsiębiorstwa mocy produkcyjnych na wypadek zagrożenia i wojny.
Inny zarzut dotyczył zarządzania środkami Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych (powołanego ustawą o obronie ojczyzny). Chodzi o zerwanie przez ministra obrony depozytu ministra finansów na trzy dni przed terminem jego zakończenia, co uszczupliło przychody o blisko 32 mln zł.
Izba negatywnie oceniła także przekazanie przez ministra i wykorzystanie przez Zakład Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego 259 mln zł dotacji na inwestycje na rzecz 18. Dywizji Zmechanizowanej, stwierdzając naruszenie przepisów o finansowaniu sił zbrojnych.
Kontrowersje
Stwierdziła też "nierzetelny nadzór i kontrolę ministra w zakresie wydatków ponoszonych na rzecz podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego", a także "niecelowe przekazanie 400 mln zł na rachunek powierniczy kontrahenta, bez uzyskania dodatkowych efektów z realizacji umowy".
Wytknęła brak naliczenia 9 mln zł kary umownej na innego kontrahenta, który nie wywiązywał się z umowy. Jak powiedział przedstawiciel NIK, ogólna kwota zaliczek udzielonych kontrahentom w roku 2022 i w latach poprzednich, "a nierozliczonych efektami rzeczowymi, przekroczyła 40 miliardów i była wyższa o blisko 20 procent od stanu na koniec 2021 roku".
Kontrolerzy stwierdzili, że realizacja inwestycji zakładu inwestycji NATO przebiegała w 35 lokalizacjach zgodnie z założonymi terminami i kwotami. Pozytywnie NIK zaopiniowała m.in. sprawozdawczość i księgowość dysponentów części budżetu, stwierdziła, ze w większości noty obciążeniowe były wystawiane prawidłowo.
Pawella zauważył, że w danych ministerstwa przekazanych Izbie takie dane, jak średnie uposażenie zasadnicze, stany ewidencyjne, liczba żołnierzy zawodowych zwolnionych ze służby, liczba powołań zostały zastrzeżone.
"Tych waszych »sukcesów« nie da się już dłużej ukrywać, wszystko wyjdzie na wierzch" – skomentował klauzulę niejawności Czesław Mroczek (KO). Dodał, że dane niejawne w jednej instytucji, bywają ujawniane przez inne, a czasami "pojawiają się na Twitterze". "To pokazuje, że propaganda ma pierwszeństwo przed informacjami niejawnymi" - stwierdził. Zarzucił kierownictwu MON rażące "naruszenie dyscypliny finansów publicznych" przez "lawinowo rosnące kwoty zaliczek", a także "szkodnictwo gospodarcze i rujnowanie finansów publicznych". Dodał, że na zaliczki na sprzęt kupowany w Korei resort zaciąga kredyty w komercyjnych bankach.
- Wydaje się nie do pomyślenia, żeby przez cały rok MON nie zabezpieczyło potrzeb sił zbrojnych w ramach planu mobilizacji gospodarki, gdy u naszych granic trwa wojna i okazuje się, że są kłopoty z zapasami sprzętu i amunicji – mówił Mroczek.
Ogólna liczebność armii jest jawna
Antoni Macierewicz (PiS) powołał się na rozporządzenie, zgodnie z którym nadzór nad pracami i decyzje finansowych podejmuje przewodniczący podkomisji smoleńskiej. - W związku z tym zastrzeżenia wobec pana ministra nie mają żadnego znaczenia - dodał.
Skurkiewicz argumentował, że ogólna liczebność armii jest jawna. - Informacją niejawną, i co do tego będziemy się upierać, są stany osobowe w poszczególnych korpusach, rodzajach sił zbrojnych – powiedział, dodają, że są to "dane wrażliwe". - Co do tzw. podkomisji smoleńskiej, nie zamierzam dyskutować, podkomisja działa zgodnie z przepisami prawa – powiedział.
Według Skurkiewicza NiK w poprzednich latach nie kwestionowała przekazania środków z zakładu inwestycji NATO, a 18. Dywizja "wpisuje się w dokumenty strategiczne związane z umacnianiem natowskiej obecności na wschodniej flance".
Wyjaśnił, że 400 mln zł, o których przekazaniu mówił przedstawiciel NIK, skierowano na program okrętu walki minowej Kormoran II, a rezygnacja z kary umownej dotyczyła należącego do PGZ zakładu Dezamet. Gdyby nie ta decyzja – dodał - "nasz główny, strategiczny podmiot produkujący amunicję wpadłby w gigantyczne turbulencje finansowe". Ubolewał, że NIK odmówiła MON wglądu do akt kontrolnych.
Czytaj więcej:
- Pierwsze wyrzutnie HIMARS już w Polsce. Rzecznik Agencji Uzbrojenia: to precyzyjna broń
- Szef MON: wzmacniamy Wojsko Polskie, nie oddamy ani skrawka terytorium
- Polska armia rośnie w siłę. Krajowe firmy zbrojeniowe od lat współpracują z Amerykanami
***
dn/PAP
REKLAMA