Rocznica akcji likwidacyjnej getta warszawskiego. Ulicami stolicy przejdzie Marsz Pamięci
Ulicami Warszawy przejdzie w piątek, już po raz dwunasty, Marsz Pamięci upamiętniający zamordowanych w getcie warszawskim Żydów. Marsz odbędzie się w przeddzień 81. rocznicy niemieckiej wielkiej akcji likwidacyjnej dzielnicy żydowskiej w Warszawie.
2023-07-21, 06:35
Marsz odbędzie się w przeddzień rocznicy rozpoczęcia masowych wywózek z getta do obozu w Treblince. Uczestnicy pochodu dostaną symboliczne wstążki z imionami ofiar mordu - powiedział Franciszek Bojańczyk z Żydowskiego Instytutu Historycznego. - Ciągle potrzeba podkreślania tego indywidualnego losu. Nie liczb, a konkretnych osób, które zostały zamordowane - podkreślił historyk.
Uczestnicy Marszu Pamięci wyruszą o 18.00 spod pomnika Umschlagplatz na Muranowie i przemierzą symboliczną trasę "od śmierci do życia" do Skweru Batalionu Harcerskiego AK "Wigry". Trasa marszu jest symboliczna - wyjaśnia dyrektorka Żydowskiego Instytutu Historycznego, Monika Krawczyk. - Idziemy od śmierci do życia. Czyli od miejsca ładowania ludności żydowskiej do wagonów, do Treblinki, do centrum dawnej żydowskiej dzielnicy w Warszawie, dzielnicy północnej - powiedziała Monika Krawczy.
»POWSTANIE W GETCIE WARSZAWSKIM - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«
W miejscu zakończenia Marszu stanie wystawa "Korzenie Powstania. Opór w getcie Warszawskim”, gdzie historie osób szczególnie zasłużonych dla społeczności getta będą przedstawione na tle roślin, które rosły na ruinach spalonej dzielnicy.
REKLAMA
Rocznica niemieckiej akcji likwidacyjnej
22 lipca 1942 roku Niemcy rozpoczęli wielką akcję likwidacyjną w warszawskim getcie. Tego dnia ogłosili przesiedlenia mieszkańców zamkniętej dzielnicy żydowskiej "na Wschód". W rzeczywistości transporty kierowano do niemieckiego hitlerowskiego obozu zagłady w Treblince, gdzie ofiary były zabijane w komorach gazowych.
Likwidacja warszawskiego getta stanowiła część hitlerowskiej operacji "Reinhardt", rozpoczętej wiosną 1942 roku. Jej celem było wymordowanie wszystkich Żydów w Generalnym Gubernatorstwie. Ta z kolei odbywała się w ramach nazistowskiej koncepcji tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej, czyli zagłady wszystkich Żydów europejskich.
Miejscem zbiórki mieszkańców warszawskiego getta przed wywiezieniem do obozów zagłady, głównie Treblinki, był Umschlagplatz - rampa kolejowa przy ulicy Stawki 4/6.
Cztery tygodnie morderczej walki
W ciągu dwóch miesięcy, do 21 września 1942 roku, Niemcy wywieźli z żydowskiej dzielnicy nie mniej niż 254 tysiące osób.
REKLAMA
Po masowej wywózce w getcie warszawskim pozostało kilkadziesiąt tysięcy Żydów. Do ostatecznej likwidacji zamkniętej dzielnicy Niemcy przystąpili wiosną 1943 roku. W odpowiedzi, 19 kwietnia, wybuchło tam powstanie. Nierówna i mordercza walka trwała cztery tygodnie, do 16 maja.
Jeden z bojowników getta Symcha Ratajzer-Rotem (zmarł w 2018) mówił wiele lat później, że zryw był ostatnim aktem tragedii Żydów, którzy zdecydowali, że chcą umrzeć w walce, a nie w komorach gazowych.
Posłuchaj
- Chcieliśmy umrzeć z podniesioną głową - wspominał po latach inny powstaniec Stefan Grajek.
Posłuchaj
Metodyczna likwidacja terenu getta
W czasie powstania Niemcy zrównali getto z ziemią, metodycznie paląc dom po domu. 16 maja 1943 roku Niemcy ogłosili koniec akcji pacyfikacyjnej i - na znak ostatecznego zniszczenia getta warszawskiego - wysadzili w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem.
REKLAMA
Liczba śmiertelnych ofiar dzielnicy żydowskiej szacowana jest na 400 tysięcy osób, z czego około 100 tysięcy zginęło lub zmarło w Warszawie - były to ofiary głodu i chorób, egzekucji, dwóch akcji likwidacyjnych oraz polegli i zamordowani podczas powstania.
Posłuchaj
Czytaj także:
- Na terenie dawnego getta w Warszawie odkryto warsztat produkujący sztućce
- Mordechaj Anielewicz. Jego imię jedni wymawiali ze czcią, inni ze strachem
- "Gęsiówka". Obóz koncentracyjny w środku Warszawy
IAR/ mbl
REKLAMA