"Nigdy nie było zagrożenia życia i zdrowia". Mariusz Kamiński o pożarze hali pod Zieloną Górą
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński zapewnił w poniedziałek, że "nigdy - ani przez moment - nie było zagrożone życie i zdrowie mieszkańców w kontekście ewakuacji podczas pożaru hali z substancjami niebezpiecznymi pod Zieloną Górą".
2023-07-24, 23:17
W niedzielę wieczorem lubuska straż pożarna poinformowała, że działania gaśnicze w Przylepie, gdzie paliła się hala, w której składowane były substancje chemiczne zakończyły się. Mimo to miejsce przez całą noc dozorowali strażacy. W trwającej od soboty akcji gaśniczej brało udział ok. 200 strażaków - w szczycie akcji blisko 80 zastępów, a średnio ok. 60 zastępów rotacyjnie.
"Nie było zagrożenia życia i zdrowia"
- Nigdy ani przez moment nie było zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców w kontekście ewakuacji. Nie było w tym zakresie żadnych zaniedbań - zapewnił minister w poniedziałek w wieczornym wywiadzie dla TVP.
- W tak trudnych i dramatycznych sytuacjach należy zachować zimną krew, należy działać odpowiedzialnie - dodał. Zapewnił, że Państwowa Straż Pożarna cały czas kontrolowała sytuację, było też wsparcie wojska i odpowiedni sprzęt do badania jakości powietrza.
- Nie było nigdy żadnego zagrożenia. Nikt nie ryzykował życiem naszych mieszkańców. Nikt by tego nie zrobił - zapewnił szef MSWiA.
REKLAMA
"Czas na badanie"
Zapowiedział, że teraz czas na badanie, dlaczego do tej sytuacji doszło, mimo, że w 2019 r. policja zatrzymała kilkanaście osób w związku z tym nielegalnym wysypiskiem i dlaczego nie wyciągnięto konsekwencji wobec samorządowców, którzy dawali zgodę na to, żeby takie niebezpieczne odpady były gromadzone tak blisko dużego miasta.
Pytany o debatę polityczną związaną z pożarem ocenił, że przeciwnicy rządu nie mówią prawdy oskarżając obecny rząd, że pozwala na bezkarny import śmieci do Polski. - Po prostu nie mówią prawdy - stwierdził.
Przypomniał, że od kilku lat obowiązuje zakaz sprowadzania śmieci komunalnych, a to za czasów poprzedników politycznych odpady były sprowadzane i m.in. funkcjonowały grupy przestępcze tym się zajmujące. - Kolejne grupy, które chciałyby wzbogacać się na tego typu działaniach są rozbijane przez polską policję, przez polskie służby - zapewnił.
- Zielona Góra: płonie hala z toksycznymi odpadami. "Akcja gaśnicza na pewno potrwa wiele godzin"
- "Przygotowujemy się na różne ewentualności". Premier odbył narady ws. pożaru w Zielonej Górze
PAP/IAR/jb
REKLAMA