Zbigniew Rau: opozycja u władzy to rząd niemiecki bis

Gdyby do władzy doszli nasi przeciwnicy, mielibyśmy na wschodniej flance NATO rząd niemiecki bis - ocenił w niedzielę minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. Wskazał, że Polska pomagała Ukrainie tak szybko i tak dużo, jak to możliwe, zaś Niemcy tak mało i tak wolno, jak to możliwe.

2023-09-04, 00:05

Zbigniew Rau: opozycja u władzy to rząd niemiecki bis
Gdyby do władzy doszli nasi przeciwnicy, mielibyśmy na wschodniej flance NATO rząd niemiecki bis - powiedział Zbigniew Rau . Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau w niedzielę w TVP Info, odpowiadając na pytanie, czy nadchodzące wybory parlamentarne w Polsce "rozstrzygną o istnieniu Trójmorza, czy rozstrzygną o poddaniu Polski pod dyktando Niemiec, pod dyktando Moskwy", stwierdził, że "bez wątpienia tak".

- Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy do władzy dochodzą nasi oponenci - scenariusze fatalne dla polskiej wolności, dla polskiej demokracji, dla polskiej gospodarki kreślimy codziennie - zauważył Rau.

Wschodnia tarcza NATO

Wskazał też na relacje międzynarodowe.

- Jesteśmy dzięki naszemu wysiłkowi zbrojnemu, dzięki wysiłkowi politycznemu, w tym także dzięki działaniom naszej dyplomacji zwornikiem wschodniej flanki NATO, czyli praktycznie zwornikiem wschodniej tarczy NATO - stwierdził, dodając, że "gdyby (...) do władzy doszli nasi przeciwnicy, mielibyśmy na wschodniej flance, w naszym miejscu, cała Europa, Wspólnota Transatlantycka miałaby taki rząd niemiecki bis".

Porównanie z Niemcami

Zwrócił uwagę jak w sprawach bezpieczeństwa zachowują się Niemcy, jak wspierali Ukrainę.

- To są rzeczy absolutnie nieporównywalne z nami. My pomagaliśmy tak szybko i tak dużo, jak to możliwe, a niemieccy partnerzy tak mało i tak wolno jak to możliwe - ocenił minister Rau.

REKLAMA

Czytaj także w tvp.info: 

Jego zdaniem gdyby Polska nie uprawiała takiej polityki, jaką prowadziła przez 8 ostatnich lat, "stopień emancypacji regionu byłby ograniczony".

Zapora dla federalizacji Europy

Dodał, że na gruncie unijnym Polska jest też odbierana, jako "autentyczna zapora dla tego, co dzisiaj nazywa się procesem federalizacji Europy - faktycznie niemieckiej dominacji, bo przecież Unia Europejska, także ze względów czysto ustrojowych nigdy nie będzie państwem - zatem jako orędownika Europy wolnych suwerennych państw narodowych".

Czytaj także w niezalezna.pl: 

Podkreślił też, że polska polityka wschodnia "powinna stanowić zaporę dla stale odradzającego się rosyjskiego imperializmu".

Czytaj także:

PAP/IAR/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej