Minister Rau: porównania Polski do Rosji są dla społeczeństwa polskiego niezwykle obraźliwe

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau napisał na portalu X, że porównania Polski do Rosji, jakie pojawiły się w ostatnich dniach w wypowiedziach ukraińskich polityków, są dla społeczeństwa polskiego niezwykle obraźliwe. Jak podkreślił, prowadzą one do "głębokiego przeorania polskiej świadomości dotyczącej Ukrainy i Ukraińców, nie tylko zbiorowej, ale przede wszystkim indywidualnej".

W ostatnich dniach prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił na forum ONZ, że niektórzy przyjaciele Ukrainy deklarują solidarność z jego krajem, a w rzeczywistości pomagają Rosji. Chodziło o kraje, które wprowadziły embargo na import ukraińskiego zboża, jednocześnie pozostawiając możliwość tranzytu do innych państw.

Polska jest od od stuleci ofiarą rosyjskiego imperializmu

"W tych samych domach, gdzie spontanicznie gościliśmy ukraińskich uchodźców, przy stołach, gdzie słuchaliśmy historii o ich losach, dzisiaj zastanawiamy się, jak można w jednym rzędzie wymieniać Polaków i Rosjan jako krzywdzących Ukraińców" - podkreślił Zbigniew Rau.

Zobacz także w tvp.info: Węgrzy komentują spór o import zboża. „Zapowiedź przyszłych konfliktów”

REKLAMA

Minister spraw zagranicznych przypomniał, że Polska tak, jak Ukraina jest od stuleci ofiarą rosyjskiego imperializmu. Porównał lata 1939 i 2022, gdy wtedy Rosja próbowała Polskę ujarzmić, a teraz na Ukrainie niesie gwałty, rabunki, wywózki i egzekucje. Minister Rau zaznaczył, że rządowa pomoc Ukrainie i Ukraińcom była możliwa dzięki zrozumieniu, współczuciu i sympatii dla Ukrainy prawie każdej polskiej rodziny.

Obecna polityka Kijowa jest krzywdząca

"Dlatego obecna polityka Ukrainy jest dla nas nie tylko krzywdząca, bolesna, ale przede wszystkim obraźliwa. Trudno zakładać, by szybko została zapomniana. Dlatego właśnie dla Ukrainy jest szkodliwa. Razem bardzo na niej tracimy" - podkreślił szef polskiej dyplomacji.

Zobacz również na i.pl: Kryzys w relacjach z Ukrainą. Andrzej Duda o słowach Wołodymyra Zełenskiego: Byłem rozgoryczony

Szef MZS ponowił wiarę w zwycięstwo Ukrainy, zapewnił, że Polska nie będzie stać z boku. "Ale nie damy kupczyć stosunkami z Polską, w imię prywatnych fortun i wrogich Polsce i Ukrainie obcych interesów. Konieczna będzie tytaniczna praca, aby odbudować zaufanie polskiego społeczeństwa w dobrą wolę ukraińskich władz" - dodał Rau.

REKLAMA

• Minister Sasin: wspieraliśmy i wspieramy Ukrainę, ale dbamy przede wszystkim o polski interes
• Kuczyński o postawie Ukrainy wobec Polski: zmiana celów strategicznych

Zobacz również: Spór o ukraińskie zboże. Poseł PSL o systemie aukcyjnym: zgoda od KE była możliwa

IAR/łs