Straż Graniczna odpowiada "Wyborczej" ws. migrantów. Niemcy wierzą na słowo cudzoziemcom nieposiadającym dokumentów

2023-10-02, 09:33

Straż Graniczna odpowiada "Wyborczej" ws. migrantów. Niemcy wierzą na słowo cudzoziemcom nieposiadającym dokumentów
SG: Niemcy ustalają szlak nielegalnej migracji głównie na podstawie zeznań cudzoziemców. Foto: Mo Photography Berlin / Shutterstock

- Strona niemiecka raportuje ok. 13 tys. zatrzymanych migrantów, którzy prawdopodobnie przebywali na Białorusi lub Rosji. Dane te zostały ustalone przez stronę niemiecką głównie na podstawie ustnych oświadczeń cudzoziemców i nie były weryfikowane przez stronę polską - przekazała rzecznik SG por. Anna Michalska.

Anna Michalska w rozmowie z PAP odniosła się do piątkowego artykułu "Gazety Wyborczej", w którym podano, że po przekroczeniu granicy Polski i Niemiec "do służb naszych zachodnich sąsiadów zgłosiło się 12 971 migrantów".

W tekście dodano, że z ich dokumentów wynika, że wcześniej przebywali na terenie Białorusi lub Rosji.

Na wszystkich odcinkach granicy, niemal wszyscy zatrzymywani migranci deklarują, że jadą do Niemiec kuszeni korzystnymi tam warunkami socjalnymi. Strona niemiecka raportuje ok. 13 tys. zatrzymanych migrantów, którzy prawdopodobnie przebywali na Białorusi lub Rosji. Dane nie były weryfikowane przez stronę polską - powiedziała.

Zobacz również w i.pl: Nowy spot Prawa i Sprawiedliwości. "Ursula von der Leyen ogłosiła fatalny plan dla Europy"

REKLAMA

Rzecznik SG przekazała, że szlak nielegalnej podróży migrantów "został ustalony przez stronę niemiecką głównie na podstawie ich ustnych oświadczeń".

- Cudzoziemcy w dużej mierze nie posiadają dokumentów - powiedziała. Dodała, że w tych danych są migranci, którzy szlakiem z Białorusi przez Łotwę i Litwę docierają do Niemiec. - Granica polsko-litewska jest granicą wewnętrzną - przypomniała.

Napływ migrantów

Anna Michalska podkreśliła, że w danych raportowanych przez stronę niemiecką są również migranci zatrzymani przy granicy z Białorusią umieszczeni w strzeżonych ośrodkach i następnie otwartych, gdyż zadeklarowali złożenie wniosku o ochronę międzynarodową w Polsce. Osoby te - jak wskazała - wykorzystały procedury o ochronę międzynarodową i - nie czekając na decyzje Urzędu do Spraw Cudzoziemców - wyjechały do Niemiec.

- W tym roku umorzono postępowanie o ochronę międzynarodową wobec ponad 1,2 tys. cudzoziemców, którzy wbrew przepisom opuścili ośrodki. W całym 2022 r. było to prawie 2,9 tys. cudzoziemców - poinformowała Straż Graniczna.

REKLAMA

Czytaj także w TVP.Info: Nitras zdradził, co opozycja zrobi z paktem migracyjnym. „My musimy być solidarni”

Z danych tej formacji wynika, że we wrześniu było prawie 1077 prób nielegalnego przedostania się cudzoziemców z Białorusi do Polski, w sierpniu - 2 804, w lipcu - 3752, a w całym tym roku - 21,8 tys. - To wszystkie zdarzenia dotyczące tego odcinka granicy zarejestrowane dzięki barierze elektronicznej i innym urządzeniom obserwacji technicznej. To również te zdarzenia kiedy migranci podchodzili pod barierę i wycofali się na Białoruś - przekazała Anna Michalska.

Czytaj także:

Dodała, że od czasu, gdy uszczelniony został odcinek granicy z Białorusią, nastąpił wzrost liczby migrantów zatrzymywanych na południowym odcinku granicy Polski - wewnętrznej granicy Unii Europejskiej. We wrześniu zatrzymano 900 migrantów - z kierunku Słowacji i Czech, w sierpniu - 346, w lipcu - 106. W tym roku z kierunku Słowacji i Czechy zatrzymano już 1828 nielegalnych migrantów. Dla porównania, w takim samym okresie ubiegłego roku było to 18 osób.

REKLAMA

[ZOBACZ TAKŻE] "W 24 godziny dotarło tutaj 7 tysięcy osób". Mieszkańcy Lampedusy o swojej sytuacji

ng/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej