Kupowanie paliwa na zapas nie ma sensu. Ekspert ostrzega: uleganie panice może być niebezpieczne

Kupowanie na zapas benzyn i oleju napędowego o parametrach letnich przed zimą nie ma sensu i może przysporzyć problemów kierowcom - ostrzega prezes Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski. Jego zdaniem nie jest to dobry moment, żeby wpadać w zakupową panikę.

2023-10-06, 16:08

Kupowanie paliwa na zapas nie ma sensu. Ekspert ostrzega: uleganie panice może być niebezpieczne
Ryzyko kupowania paliwa na zapas. Ekspert: nie warto wpadać w zakupową panikę, może to być niebezpieczne. Foto: Shutterstock/Creative_Bird

Zgodnie z ogólnie obowiązującymi przepisami, co roku od 16 listopada na stacjach paliw oferowane są wyłącznie paliwa zimowe, dla którego minimalne wymagania to -20C. W paliwie letnim nie ma takiego dodatku, co zdecydowanie zwiększa ryzyko awarii auta przy niższych temperaturach.

Przepisy te dotyczą wszystkich paliw na rynku, niezależnie od stacji (Orlen, BP, Shell, Moya, MOL etc.), na której tankujesz.

Marcin Roszkowski nadmienia, że przechowywanie paliw nie jest bezpiecznym rozwiązaniem, szczególnie w dużych wolumenach. - Chyba że ktoś ma własne zbiorniki i własną stację paliw - zaznacza.

Jednocześnie apeluje, aby nie wpadać w zakupową panikę. - Taka panika miała już miejsce w zeszłym roku, kiedy Rosja napadła na Ukrainę i też wtedy nie warto było jej ulegać, podobnie jak teraz. Może to być niebezpieczne - podkreśla Roszkowski.

REKLAMA

Wymagania zimowe dla oleju napędowego

Zgodnie z rozporządzeniem ws. wymagań jakościowych dla paliw ciekłych, olej napędowy dostępny na stacjach musi spełniać tzw. wymagania zimowe. Jedną z ich składowych jest tzw. temperatura blokady zimnego filtra (CFPP), tj. temperatura, przy której olej napędowy ulega całkowitemu zbryleniu i nie pozwala uruchomić silnika.

Olej napędowy wraz ze spadkiem temperatury zmienia swoje właściwości fizykochemiczne: rośnie jego gęstość i lepkość. W temperaturze poniżej 0 st.C w paliwie zachodzi proces tworzenia kryształków lodu z wody zgromadzonej w paliwie. Przy dalszym obniżaniu się temperatury oleju napędowego, rozpoczyna się zjawisko wydzielania węglowodorów parafinowych, co w konsekwencji może doprowadzić do zablokowania filtra i unieruchomienia silnika.

Długotrwałe przechowywanie paliw w pojemnikach do tego nieprzeznaczonych grozi utratą jego jakości i w efekcie może prowadzić do uszkodzenia silnika.

Dzisiaj paliwa w większości zawierają biokomponenty, co wynika wprost z przepisów UE. Dlatego popularne jeszcze kilkanaście lat temu kanistry metalowe starszego typu nie spełnią swojej roli.

REKLAMA

Paliwa, których obecnie używamy do samochodów to mieszaniny, a nie jednorodne związki chemiczne. W warunkach długotrwałego składowania taka mieszanina może się rozwarstwić lub utlenić, co jest niekorzystne dla serca samochodu, czyli silnika.

Stacje paliw oferują produkt zawsze dostosowany do wymagań jakościowych odpowiednich dla danego okresu, a nie do nadchodzącego za kilka/kilkanaście tygodni. Używanie paliwa niespełniającego wymagań jakościowych niesie za sobą ryzyko uszkodzenia silnika albo braku możliwości jego uruchomienia (zwłaszcza zimą).

Przepisy dotyczące przechowywania paliwa

Polskie prawo precyzyjnie określa ile/jak/w czym przechowywać bezpiecznie paliwo. W myśl przepisów Ustawy o przewozie towarów niebezpiecznych karalne jest "załadunek lub przewóz towaru niebezpiecznego w niecertyfikowanym opakowaniu", czyli takim, który nie jest "szczelnym, przeznaczonym do tego celu przenośnym zbiornikiem wielokrotnego napełniania, który można zamknąć". Grozi za to kara 3 tys. zł.

Z tych samych przepisów wynika, iż w zbiornikach przenośnych takich jak kanistry na jednostkę transportową można przewozić maksymalnie 60 litrów paliwa, a za przekroczenie limitu grozi kara 2 tys. zł.

REKLAMA

Paliwa są zaliczane do towarów niebezpiecznych z uwagi na ich łatwopalność i zagrożenie wybuchem oraz szkodliwość dla środowiska. Szczegółowe przepisy związane z właściwym przechowywaniem paliw zawiera Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów.

Gdzie można przechowywać paliwo?

Miejsca, w których można przechowywać paliwo, to:

  • Wolnostojące garaże o powierzchni do 100 m2: dopuszczalne jest przechowywanie do 200 l. paliw w naczyniach metalowych lub innych dopuszczonych do tego celu certyfikowanych pojemnikach. Takim garażem może być np. popularny przydomowy "blaszak";
  • Wolnostojące garaże o powierzchni powyżej 100 m2: dopuszczalne jest przechowywanie paliw jeśli są one niezbędne do użytkowania pojazdu. Paliwo musi znajdować się w opakowaniach wykorzystywanych w hurcie detalicznym. Są to specjalne zbiorniki dwupłaszczowe, wolnostojące;
  • Małe garaże inne niż wolnostojące: należą do nich np. przybudowa budynku mieszkalnego, zabudowa szeregowa, ciąg garaży lub wspólna hala garażowa - dopuszczalne jest przechowywanie paliwa w pojemnikach o pojemności do 60 l i spełniających podstawowe wymogi. Należy jednak zwrócić uwagę, że zarządcy budynków, w których znajdują się np. wspólne hale garażowe, mogą wprowadzić ograniczenia dotyczące przechowywania paliw, co najczęściej ma miejsce;
  • Piwnice lub pomieszczenia mieszkalne: przechowywanie paliw jest niedopuszczalne i sprzeczne z przepisami przeciwpożarowymi, za co grozi odpowiedzialność karna.

Przechowywanie paliwa w większych ilościach

Paliwo w większych w ilościach powinno być przechowywane w tzw. wolnostojących zbiornikach dwupłaszczowych. To specjalne zbiorniki naziemne wykonane z polietylenu, które posiadają pomiędzy dwoma warstwami wolną przestrzeń, do której wycieka benzyna w razie pojawienia się nieszczelności w pierwszej warstwie. Można w nich przechowywać do 5000 l paliw jeśli spełnione zostaną następujące warunki:

  • Znajdują się minimum 10 m od budynków mieszkalnych oraz użyteczności publicznej;
  • Znajdują się minimum 5 m od innych obiektów budowlanych i granicy działki sąsiedniej;
  • Znajdują się od 3 do 15 m od linii energetycznej w zależności od napięcia znamionowego.

Zobacz również w tvp.info: "Absolutne kłamstwo". Orlen dementuje informacje ws. braku paliwa

REKLAMA

Tego typu zbiorniki podlegają obowiązkowemu nadzorowi technicznemu przez Urząd Dozoru Technicznego.

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl, PAP/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej