Afera korupcyjna w partii Tuska? Szokujące ustalenia. "50 tysięcy dla posła Platformy Obywatelskiej"

Portal niezalezna.pl dotarł do informacji, a także nagrań, które mogą świadczyć o korupcyjnych praktykach w Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (RSM). W sprawę miał być zaangażowany poseł PO Konrad Frysztak, a także radna PO, były prezes RSM oraz komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Radomiu - poinformowała w niedzielę Niezależna.

2023-10-08, 21:50

Afera korupcyjna w partii Tuska? Szokujące ustalenia. "50 tysięcy dla posła Platformy Obywatelskiej"
Afera korupcyjna w partii Tuska? Szokujące ustalenia. "50 tysięcy dla posła Platformy Obywatelskiej". Foto: Kedzierzawska, B. / PWN / Forum & GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FotoNews / Forum & youtube.com / screen

Jak podała niezalezna.pl w publikacji pt. "Nowe Taśmy Platformy: łapówka za wygrany przetarg. »50 tysięcy dla posła Platformy Obywatelskiej«", firma PuertaPol należąca do Patrycji Biesiadeckiej, od 2022 r. miejskiej radnej Platformy Obywatelskiej w Radomiu, w 2020 r. wygrała przetarg na świadczenie usług dla wspomnianej spółdzielni. Zamówienie miało polegać na wykonywaniu usług sprzątania budynków i terenów zewnętrznych na nieruchomościach będących w zasobach spółdzielni na Osiedlu Gołębiów 1 oraz Osiedlu XV-lecia.

"Jak wynika z nagrań, które posiadamy, przetarg mógł być ustawiony, a za jego pozytywne dla PuertaPol rozstrzygnięcie Biesiadecka miała zapłacić nie tylko byłemu prezesowi RSM, ale także dwóm pośrednikom. Jednym z nich był - jak twierdzi na nagraniu były prezes Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej - partyjny kolega radnej Platformy poseł Konrad Frysztak, który w nadchodzących wyborach startuje z drugiego miejsca radomskiej listy Koalicji Obywatelskiej, drugim - P., komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Radomiu. Obaj mężczyźni mieli dostać 100 tys. zł" - napisał portal.

Seria nagrań

Poinformował też, że firma radnej PO "po pewnym czasie popadła w niełaskę (były skargi na jakość jej usług, swoje dołożyła też działająca niezależnie od prezesa rada nadzorcza) - w rezultacie umowa z RSM została rozwiązana. Dodatkowo nałożono na nią kary, co jeszcze bardziej zdenerwowało kobietę".

Niezależna dotarła do serii nagrań ze spotkań, w których uczestniczą Patrycja Biesiadecka i jej znajoma oraz prezes RSM i wspomniany komornik P. "Radna PO jest wyraźnie podirytowana i rozżalona całą sytuacją - twierdzi, że zamiast obiecanego zysku (poza przychodami z przetargu prezes spółdzielni miał jej obiecać dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy złotych), w wyniku rozwiązania umowy i kar, ponosi same straty" - napisał portal.

REKLAMA

"Nie palcie za sobą mostów"

Dalej czytamy: "Biesiadecka mówi, że musi odzyskać pieniądze, które zainwestowała w wygranie przetargu. Mówi o komorniku P., który - jak wynika także z innych posiadanych przez nas nagrań - był pośrednikiem całej transakcji i poznał radną PO z byłym prezesem spółdzielni. Ten ostatni wyjaśnia, że z P. »zakończył współpracę«, bo ten jest »oszustem« i zapewnia Biesiadecką, że kiedy ponownie zostanie dyrektorem (lub zostanie przywrócony na stanowisko prezesa RSM), ponownie będzie robił z jej firmą interesy".

Zobacz również w niezalezna.pl: NOWE TAŚMY PLATFORMY: łapówka za wygrany przetarg. "50 tysięcy dla posła Platformy Obywatelskiej"

- Ja już mam pewne propozycje nowej pracy, my sobie będziemy dalej działać bez pośredników - stwierdził, dodając, że "jak gdzieś usiądę to sobie gdzieś tam kolejną umowę zawrzemy, na jakieś tam drzwi, jakieś tam sprzątanie; spokojnie, nie palcie mostów za sobą".

Czytaj także:

łl/PAP, niezalezna.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej