Emerytury b. funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa PRL. Hennig-Kloska: ten problem trzeba rozwiązać ustawowo
- Problem emerytur byłych funkcjonariuszy SB trzeba rozwiązać ustawowo - powiedziała Paulina Hennig-Kloska, wiceprzewodnicząca Polski 2050.
2023-10-18, 20:03
Hennig-Kloska była pytana w środę w Radiu Zet o przywrócenie wysokich emerytur funkcjonariuszom Służb Bezpieczeństwa PRL. Jak wyjaśniła, "większość tych funkcjonariuszy, członkowie ich rodzin w procesie postępowania sądowego i tak otrzymują wyroki na swoją korzyść". A to, jak tłumaczyła, "tylko obciąża sądy, państwo, zmusza państwo do wypłaty zaległych odszkodowań".
- Ten problem trzeba więc rozwiązać ustawowo - powiedziała.
Ustawa dezubekizacyjna
Obniżenie emerytur byłym funkcjonariuszom Służb Bezpieczeństwa PRL nastąpiło na podstawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej, która zaczęła obowiązywać w październiku 2017 r. Prawie 39 tysiącom byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL obniżono emerytury i renty; nie mogą być one wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS.
Na mocy tych przepisów obniżono emerytury i renty za okres "służby na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP).
REKLAMA
Kwestia aborcji oraz handlu w niedzielę
Hennig-Kloska ponadto poinformowała, że liderzy Polski 2050 "zobowiązali się do przeprowadzenia referendum w sprawie ostatecznego rozstrzygnięcia dotyczącego kwestii aborcji, po przywróceniu jej na etap normalności i bezpieczeństwa kobiet".
Hennig-Kloska: PiS może kombinować, by utrzymać władzę
Polityk Polski 2050 sugerowała w wywiadzie dla Radia Zet, że Prawo i Sprawiedliwość może "kombinować, żeby siłą utrzymać władzę". - Ludzie nie będą się na to godzić i wyobrażam sobie sprzeciw społeczny - stwierdziła.
REKLAMA
- Jeżeli Duda i PiS chcą walczyć z narodem, który podjął decyzję na ostatnich wyborach, to ja sobie wyobrażam różną sytuację na ulicach. Ja bym nie podniosła ręki na wolę narodu, wyrażoną w ponad 70 proc. udziału obywateli w procesie wyborczym - mówiła Hennig-Kloska, rzucając podejrzenia.
"Wypowiedź ta jest elementem presji, którą politycy opozycji próbują przyspieszyć decyzję prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie wyznaczenia osoby, która miałaby utworzyć nowy rząd" - skomentował portal niezalezna.pl.
- Fotel marszałka Senatu nie dla Grodzkiego? "Jest wiele kandydatek i kandydatów"
- Bartoszewski: jest nadzieja, że pieniądze z KPO będą jeszcze w tym roku
- Janusz Korwin-Mikke zawieszony w prawach członka Konfederacji. Został też wyrzucony z Rady Liderów
PAP, niezalezna.pl/łl
REKLAMA
REKLAMA