Potencjalna koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Przydacz: jej spoiwem jest polityka niechęci i nienawiści
- Jedynym spoiwem ewentualnej przyszłej koalicji - KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - jest polityka niechęci i nienawiści. Czekają nas niestety niestabilne czasy. Bardzo szkoda, bo czasy są niełatwe, a w Polsce będziemy mieli permanentną awanturę w Sejmie - powiedział w Polskim Radiu 24 prezydencki minister Marcin Przydacz.
2023-10-21, 12:20
W przyszły wtorek i środę - na zaproszenie głowy państwa - w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie.
Spotkania odbędą się osobno z każdym z komitetów wyborczych, w kolejności zgodnej z wynikami osiągniętymi przez te komitety w wyborach.
Przykrywka dla agresywnego postępowania
Marcin Przydacz powiedział, że wbrew doniesieniom, prezydent jeszcze nie zdecydował komu powierzy misję stworzenia rządu. - Musimy pamiętać, że na ten moment nie ukonstytuował się jeszcze Sejm. Nie zaczął on jeszcze funkcjonować i zgodnie z konstytucją kadencja Sejmu trwa 4 lata. Nie może trwać tydzień, dwa tygodnie czy miesiąc krócej, bo tak sobie życzy jakiś poseł PO - dodał.
- Przestrzegajmy prawa, zwłaszcza w sytuacji kiedy są tacy politycy, którzy zawsze chętnie powoływali się na przepisy konstytucji, ale tylko wtedy, kiedy one im służyły. W innym przypadku widzimy chęć naginania tych zasad czy różnego rodzaju straszenia - powiedział prezydencki minister.
REKLAMA
I kontynuował: - Wartości, o których tyle się mówi są tylko przykrywką dla agresywnego języka i bardzo agresywnego postępowania, które obserwowaliśmy przez ostatnie 8 lat i którego myślę, że będziemy świadkami także w najbliższym czasie - mówił Przydacz o politykach dotychczasowej opozycji.
"Spoiwem ewentualnej przyszłej koalicji jest polityka niechęci i nienawiści"
Jak ocenił, jedynym spoiwem "ewentualnej przyszłej koalicji jest bycie »anty«, czyli polityka niechęci i nienawiści - to jest jedyny element, a on się szybko skończy". - Niestety czekają nas turbulentne i niestabilne czasy. Bardzo szkoda, bo czasy są niełatwe, a w Polsce będziemy mieli permanentną awanturę w Sejmie - podkreślił.
Zdaniem Marcina Przydacza, prezydent Andrzej Duda jest gwarantem kontynuacji polityki bezpieczeństwa i utrzymania przywilejów społecznych. - Prezydent jeszcze przez dwa lata będzie pełnił urząd i nie zgodzi się na żadne pomysły czy to liberałów czy to lewicy. My się opowiadaliśmy z jednej strony za zrównoważonym rozwojem, a z drugiej za tym, aby transfery społeczne były realizowane, bo Polacy też muszą mieć szansę na rozwój i funkcjonowanie na godnym poziomie. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której znów miliardy polskich złotówek będą wypływać za granicę - przekonywał prezydencki minister.
- "Ryszard Petru". Balcerowicz wskazuje przyszłego ministra finansów
- Obecna opozycja stworzy nowy rząd? Dr Żukowski: trudno będzie się dogadać i układać
[ZOBACZ TAKŻE] Politolog Bartłomiej Biskup w Programie 1 Polskiego Radia
PAP, IAR/łl
REKLAMA