"Nigdy nie wypowiedziałem tych słów". Generał Bryś dementuje doniesienia Onetu

W czwartek rano na portalu Onet ukazał się tekst autorstwa Edyty Żemły i Marcina Wyrwała pt. "Żołnierze na dożynki, czołgi na jarmarki, czyli jak PiS zrobiło z wojska wyborczą maszynkę", w którym autorzy starają się dowieść, że Ministerstwo Obrony Narodowej kierowane przez ministra Mariusza Błaszczaka wykorzystywało wojsko do kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości. 

"Pikniki kół gospodyń wiejskich, jarmarki, dożynki, miejskie happeningi - w setkach takich imprez wzięli w tym roku udział polscy żołnierze. Nowoczesny sprzęt był wieziony przez pół kraju na prośbę prominentnych działaczy PiS, aby stał się atrakcją na lokalnych zabawach. Resort obrony zmuszał nawet dowódców jednostek wojskowych, aby zmieniali programy szkolenia żołnierzy pod partyjne imprezy" - czytamy w tekście.

• Onet i Tusk uderzają w premiera Morawieckiego. Atak komentują politycy PiS

Żemła i Wyrwał podają, że "oficerowie z wojskowych centrów rekrutacji na czele z tym najważniejszym w Warszawie ochoczo spełniali życzenia polityków PiS". "Mieli też pełną świadomość, że bardziej niż promocji wojska, służą one promocji polityków. Jak wynika z naszych informacji potwierdzonej w dwóch niezależnych źródłach szef WCWR, gen. Mirosław Bryś miał na jednej z odpraw dotyczącej takich przedsięwzięć, powiedzieć do zgromadzonych żołnierzy: »Jeszcze jeden taki piknik i wygramy wybory«” – czytamy w tekście. 

Generał Bryś dementuje

Szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji gen. bryg. Mirosław Bryś zdementował te słowa. Oświadczył, że nigdy nie wypowiedział słów przypisanych mu w tekście Żemły i Wyrwała. "Proszę podać źródło lub usunąć nieprawdziwą wypowiedź" – zwrócił się do autorów.

Na wpis gen. Brysia zareagował także wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz. "Panie generale, proszę nie wymagać od funkcjonariuszki Onetu zbyt wiele. Całą swoją karierę po 2015 roku opierała na kłamstwie, manipulacji, braku obiektywizmu i rzetelności" – napisał. 

dn/tvp.info