Tomasz Lis skazany. Jest decyzja sądu ws. reklam alkoholu

2023-11-23, 11:55

Tomasz Lis skazany. Jest decyzja sądu ws. reklam alkoholu
Tomasz Lis. Foto: Shutterstock/Grand Warszawski

Sąd skazał Tomasza Lisa za nielegalną reklamę alkoholu i wymierzył mu grzywnę w wysokości 20 tys. zł oraz zobowiązał go do poniesienia kosztów procesu - wynika z informacji przekazanych PAP przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa 15 listopada wyrokiem nakazowym skazał Tomasza Lisa za nielegalną reklamę alkoholu i wymierzył mu grzywnę w łącznej wysokości 20 tys. zł. Zobowiązał go także do poniesienia kosztów procesu. Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, "sąd uznał, że na podstawie zebranych dowodów wina Tomasza L. i okoliczności popełnienia przez niego czynu zabronionego nie budzą wątpliwości".

Zawiadomienia złożyła Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych

17 lipca Prokuratura Rejonowa Warszawa–Mokotów w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko byłemu redaktorowi naczelnemu "Newsweeka" Tomaszowi Lisowi. Postępowanie w tej sprawie zostało podjęte przez prokuraturę po zawiadomieniu złożonym przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Akt oskarżenia dotyczył reklamowania napojów alkoholowych wbrew przepisom ustawy o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Chodziło o reklamę alkoholi, którą zamieszczono w dodatku do "Newsweeka".

Reklamy alkoholu zamieszczano w bezpłatnym dodatku do "Newsweeka"

- Tomasz L. został oskarżony o to, że w okresie od 27 listopada do 3 grudnia 2017 r. w Warszawie, jako redaktor naczelny tygodnika, będąc odpowiedzialnym za treść przygotowywanych przez redakcję materiałów prasowych, wbrew przepisowi ustawy o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, prowadził reklamę napojów alkoholowych w postaci wódek, brandy, whisky, a także likierów poprzez publiczne rozpowszechnianie ich znaków towarowych oraz symboli graficznych, a także cen i odnośników do stron internetowych dystrybutorów, które zaprezentowane zostały w bezpłatnym dodatku dołączonym do wskazanego tygodnika - wyjaśniał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.

Za czyny groziła grzywna w wysokości od 10 tys. do 500 tys. złotych

Jak informował wtedy rzecznik, L. w toku postępowania nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśniania, które zostały negatywnie zweryfikowane w toku prowadzonego dochodzenia.

W kwietniu tego roku prokuratura informowała o ogłoszeniu zarzutów w tej sprawie. Do zarzutów były naczelny "Newsweeka" odniósł się wówczas na Twitterze. - W prokuraturze postawiono mi dzisiaj zupełnie absurdalny zarzut złamania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi - napisał. - Informuję przy okazji, że nie życzę sobie, by nazywano mnie Tomaszem L. Byłem i jestem Tomaszem Lisem - dodał były redaktor naczelny "Newsweeka".

Czytaj także:

PAP/ka

Polecane

Wróć do strony głównej