Petru nie chce CPK. Uważa, że Polska... ma silną konkurencję w Berlinie

- Wszystko na to wskazuje, że to jest gigantomania, projekt przeskalowany, że jest to projekt, który miał być na początku portem lotniczym a staje się portem lotniczo-kolejowym - mówił na antenie Polsat News poseł Trzeciej Drogi Ryszard Petru.

Stwierdził następnie, że nie jest pewny, czy "mieszkańcy Suwałk, a na pewno nie mieszkańcy Szczecina, Wrocławia czy Opola" będą korzystać z CPK, z kolei "mieszkańcy Katowic mają bardzo duże lotnisko w Pyrzowicach".

Wobec wtrącenia prowadzącego, że lotnisko powinno powstać chociażby dla ruchu cargo, Petru dalej nie odpuszczał: - Tak jak powiedziałem: ten projekt jest przeskalowany, jest za duży. Trzeba sprawdzić, jakie zostały poniesione dotychczas koszty, jakie w tym momencie są plany... - kontynuował polityk.

Rozważał także, czy ta inwestycja się opłaci. Do tej kwestii - za pośrednictwem mediów społecznościowych - odniosła się posłanka Lewicy Paulina Matysiak, która skwitowała: "Tak, opłaca się".

Ryszard Petru zastanawiał się nad innymi rozwiązaniami, np. nad "zainwestowaniem większych pieniędzy w kolei". - Europa odchodzi od latania na rzecz kolei - przekonywał.

Ponadto stwierdził: - Nie jestem też pewien, czy Polska może przyjąć funkcję hubu. Mamy silną konkurencję w Berlinie.

Eksperci o CPK: to b. ważny projekt dla polskiej gospodarki

Wątpliwości ws. CPK nie ma za to wielu ekspertów. Prof. Mariusz Andrzejewski, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, wyjaśniał niedawno w Programie 1 Polskiego Radia, że projekt ten nie jest przeskalowany - jest za to potrzebny polskiej gospodarce. Co więcej, podkreślał, że budowa portu lotniczego CPK przełoży się de facto na rozwój kolei.

- Obecnie z usług kolejowych w ciągu roku korzysta ok. 350 mln pasażerów, z lotnisk - 40 mln. CPK może sprawić, że te liczby się podwoją - zaznaczył ekonomista, dodając, że jest to projekt tak bardzo ważny dla polskiej gospodarki, iż "nie tylko jego zastopowanie, ale nawet ograniczenie [będzie niewłaściwe]".

Z kolei wątpliwości Ryszarda Petru dotyczące lokalizacji lotniska może rozwiać wypowiedź (także w Programie 1 Polskiego Radia) Andrzeja Banuchy, eksperta ds. zarządzania strategicznego w logistyce.

- To jest jedyny układ komunikacyjny, który de facto będzie odpowiadał na potrzeby całego kraju. Będziemy widzieli, że to jest tak naprawdę środek Polski. Ze wszystkich aglomeracji w całej Polsce będzie można dojechać na terminal lotniska CPK (stacja kolejowa będzie bezpośrednio na terminalu) w ok. 1,5 godziny. Żadne inne państwo europejskie nie ma takiego rozwiązania - tłumaczył ekspert.

Petru domaga się likwidacji TVP

To jednak nie koniec pomysłów Ryszarda Petru. Nawiązał on także do gorącej w ostatnim czasie dyskusji o mediach publicznych, domagając się... likwidacji Telewizji Polskiej.

- Po pierwsze żadnych dotacji, jak te ostatnio - stwierdził. A portal tvp.info przypomina, że "Telewizja Polska nie otrzymuje »dotacji«, lecz rekompensatę dla mediów publicznych z tytułu utraconych w roku 2023 wpływów z opłat abonamentowych".

Petru podkreślił: Jestem zwolennikiem likwidacji TVP.

- Jestem zwolennikiem - kontynuował - aby powstał fundusz misji publicznej, który będzie finansowany z budżetu państwa i żeby poszczególne stacje telewizyjne, radiowe w ramach przetargów walczyły o to, żeby mieć dotację na daną treść: edukacyjną, informacyjną, historyczną - powiedział Petru.

- Niech się TVP odchudzi i sama się finansuje - przekonywał poseł Trzeciej Drogi.

• CPK potrzebne "od zaraz"? Ekspert: na Lotnisku Chopina nie urośnie LOT, a tym samym pozycja lotnicza Polski na świecie
• "25 proc. inflacji, wysokie bezrobocie, dziura budżetowa". Politycy PiS przypominają "prognozy" Ryszarda Petru
• Wildstein odpowiada Sawickiemu ws. CPK: jego opowieści to zestaw absurdów wołających o pomstę do nieba

***

łl/PR24.pl, PR1, tvp.info