Likwidacja komisji ds. wpływów rosyjskich. Macierewicz: to strach przed ujawnieniem prawdy o Tusku i PO

- Powodem odwołania komisji ds. wpływów rosyjskich był strach PO przed ujawnieniem prawdy o działaniu m.in. Tuska czy ministra obrony za czasów PO i ich współpracy z Rosją na szkodę Polski - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Antoni Macierewicz.

2023-12-04, 08:21

Likwidacja komisji ds. wpływów rosyjskich. Macierewicz: to strach przed ujawnieniem prawdy o Tusku i PO
- PO boi się prawdy o tych swoich członkach, którzy akceptowali współpracę polskich służb z Rosją - mówił Macierewicz. Foto: PAP/Albert Zawada/PR24

Sejm odwołał członków komisji ds. rosyjskich wpływów. Tym samym zakończył pracę tej komisji. Zespół kierowany przez Sławomira Cenckiewicza opublikował jedynie cząstkowy raport ze swoich prac. Członkowie komisji zarekomendowali w nim, aby Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Tomaszowi Siemoniakowi i Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie były powierzane stanowiska publiczne odpowiadające za bezpieczeństwo państwa. W ich ocenie, gdy pełnili wcześniej takie stanowiska, doprowadzili do nieprawidłowych działań Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

"Już w 2011 r. Tusk aprobował współpracę ze służbami rosyjskimi"

Antoni Macierewicz przyznał w Programie 1 Polskiego Radia, że "powodem odwołania komisji był strach PO przed ujawnieniem prawdy o działaniu m.in. Tuska czy ministra obrony za czasów PO i ich współpracy z Rosją na szkodę Polski". - Olbrzymia część posłów realizuje to, co nakazują im ich szefowie. W komisji zasiadali bardzo kompetentni i obiektywni ludzie - mówił polityk.

Posłuchaj

Program 1. Polskiego Radia: A. Macierewicz o odwołaniu członków komisji ds. rosyjskich wpływów (IAR) 0:33
+
Dodaj do playlisty

Zdaniem gościa Polskiego Radia prezydent Duda powinien wziąć pod uwagę rekomendacje komisji. - Już w 2011 r. Tusk aprobował współpracę ze służbami rosyjskimi na szkodę Polski i państw NATO. To stawiało Polskę w sytuacji olbrzymiego zagrożenia. Współpraca ze służbami rosyjskimi ruszyła po zbrodni smoleńskiej. Tusk nigdy nie zakwestionował zarzutów z raportu - powiedział.

Czytaj również:

dn/PR1

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej