Afera wiatrakowa. Sejmowa większość zmienia strategię. "Trzeba ugasić ten pożar"

Sejmowa większość zdecydowała, że z projektu o zamrożeniu cen energii wyłączone zostaną zapisy dotyczące elektrowni wiatrowych. Ponadto z Sejmu wycofano przepisy wydłużające wakacje kredytowe. Oba pomysły mają wrócić do izby w formie projektów rządowych. Skąd te zmiany?  

2023-12-05, 18:55

Afera wiatrakowa. Sejmowa większość zmienia strategię. "Trzeba ugasić ten pożar"
Sejmowa większość zmienia strategię. "Trzeba ugasić pożar". Foto: FB/Polska 2050

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział dziś podczas briefingu prasowego, że kwestie zamrożenia cen energii oraz liberalizacji przepisów dotyczących lądowych elektrowni wiatrowych zostaną wyłączone z jednego poselskiego projektu. - Ta ustawa nie chciała ani nikogo wywłaszczać, ani budować wiatraków w parkach narodowych, a te osławione 300 metrów dotyczyło małych turbin, które rolnik mógłby chcieć sobie postawić w swoim gospodarstwie, tylko to wszystko nie zostało w tym tempie właściwie wytłumaczone - przekonywał marszałek Sejmu. 

- Dlatego najprawdopodobniej te dwa tematy zostaną rozdzielone i jednym tematem zajmie się Sejm natychmiast - mówię tutaj o tej kwestii mrożenia cen energii, a drugim tematem - bo on nie zostanie odpuszczony - tematem uwolnienia energii z wiatru na lądzie, zajmie się Sejm, być może już w trybie projektu rządowego - tym samym, tylko przepuszczonym przez tryby legislacyjne rządu, jak najszybciej, bo my jak najszybciej tych rozstrzygnięć potrzebujemy - dodał lider Polski 2050.

To właśnie posłowie tej partii oraz Koalicji Obywatelskiej wnieśli do Sejmu kontrowersyjne zmiany. Obecnie obowiązujące przepisy, wprowadzone nowelizacją ustawy z marca, przewidują, że minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań ma wynosić 700 metrów, a nie - jak wcześniej - 10-krotność maksymalnej wysokości turbiny (tzw. reguła 10H). Proponowana przez Polskę 2050 i Koalicję Obywatelską nowelizacja zmniejsza tę odległość do 300 metrów i umożliwia wywłaszczenia pod budowę farm wiatrowych.

Posłowie mówią o zmianie strategii działania 

- Robimy krok wstecz, bo trzeba uspokoić sytuację - mówi portalowi PolskieRadio24.pl ważny polityk Polski 2050. - Liberalizacja przepisów jest potrzebna, ale trzeba przeprowadzić ją mądrze, czyli najpierw skonsultować i wytłumaczyć społeczeństwu, o co chodzi, a dopiero wnieść do Sejmu odpowiedni projekt - dodaje. Rozmówca portalu PolskieRadio24.pl tłumaczy, że z tego samego powodu wycofano z Sejmu projekt dotyczący przedłużenia wakacji kredytowych. - Do czasu nowego rządu nie będzie projektów poselskich - stwierdza. 

REKLAMA

- Sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą. Tak też było w przypadku projektu o wiatrakach, gdzie koledzy z KO i Polski 2050 odbijali między sobą piłeczkę i przerzucali odpowiedzialność. Chcemy uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, bo źle to wygląda w oczach wyborców. Dlatego ustalono, że projekty tej wagi będą składane ścieżką rządową, tak aby nie było wątpliwości, kto bierze je na swoje barki - dodaje inny parlamentarzysta Trzeciej Drogi, związany z klubem PSL.

- Trzeba ugasić ten "pożar", stąd decyzja o wycofaniu przepisów dotyczących wiatraków. Jako Lewica cieszymy się z tej decyzji, bo również mieliśmy swoje zastrzeżenia. Ponadto to były przepisy, które mogłyby zagrozić nam jako koalicji w wyborach samorządowych, które odbędą się wiosną. Jesteśmy za uwolnieniem czystej energii, ale trzeba zrobić to mądrze, bo Polacy już wkrótce znów pójdą do urn i szybko mogą ocenić nasze pierwsze działania. Pośpiech nie zawsze sprzyja podejmowaniu dobrych decyzji. Strategia jest taka, że do czasu powołania nowego rządu czekamy z projektami - mówi portalowi PolskieRadio24.pl polityk Nowej Lewicy. 

Projekt dotyczący wakacji kredytowych wycofany z Sejmu

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział dziś, że projekt dotyczący wakacji kredytowych został wycofany z tych samych powodów co przepisy dotyczące elektrowni wiatrowych. Jednocześnie potwierdził to, o czym mówią posłowie, z którymi rozmawiał portal PolskieRadio24.pl. - Rząd będzie za tydzień, on będzie brał odpowiedzialność za tego rodzaju decyzje (...). Podjęliśmy taką decyzję, że tego typu rzeczy, o tej wadze, będzie procedował przyszły rząd w ramach projektów rządowych - stwierdził. 

Tym samym odwołane zostało posiedzenie komisji finansów publicznych, która miała pracować nad wycofanym projektem Polski 2050 dotyczącym wakacji kredytowych, jak i projektem w tej sprawie przygotowanym przez rząd Mateusza Morawieckiego. Premier skrytykował tę decyzję w mediach społecznościowych. - Z powodu rządowego projektu PiS o wakacjach kredytowych sejmowa Komisja finansów udała się na wakacje, a portfele i rachunki miliona polskich rodzin nie mogą czekać. Weźcie się do pracy - napisał Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

Projekt Polski 2050 przewidywał, że w przyszłym roku wakacje kredytowe miałyby przysługiwać, jeżeli wydatki kredytobiorcy związane z obsługą miesięcznych rat kredytu mieszkaniowego przekraczają 40 proc. średniego miesięcznego dochodu. Z kolei projekt rządu Mateusza Morawieckiego w sprawie przedłużenia wakacji kredytowych zakłada ograniczenie katalogu osób uprawnionych do skorzystania z zawieszenia spłaty kredytu. Uprawnienie miałoby przysługiwać tym kredytobiorcom, których kwota kapitału udzielonego kredytu była nie wyższa niż 400 tys. zł. W przypadku wyższej kwoty kapitału, ale nie większej niż 800 000 zł, zawieszenie spłaty kredytu byłoby możliwe, jeżeli stosunek wydatków związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu do średniego miesięcznego dochodu gospodarstwa domowego kredytobiorcy przekracza 50 proc. 

MF, PolskieRadio24.pl 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej