5 mld euro z KPO dla Polski. "To efekt wniosku złożonego przez poprzedni rząd"

Komisja Europejska w listopadzie pozytywnie oceniła zmieniony polski Krajowy Plan Odbudowy o wartości 59,8 mld euro. - Kwota została ustalona przez Komisję, Radę i Parlament Europejski w marcu 2023 r. kończąc prace nad REPowerEU i dając tym samym zielone światło państwom członkowskim - mówiła pod koniec listopada europoseł Andżelika Możdżanowska (PiS).

2023-12-15, 10:53

5 mld euro z KPO dla Polski. "To efekt wniosku złożonego przez poprzedni rząd"
Do końca roku Komisja Europejska przeleje Polsce 5 miliardów euro zaliczki ze zmienionego Krajowego Planu Odbudowy. Foto: Fabrizio Maffei/shutterstock

Do końca roku Komisja Europejska przeleje Polsce 5 miliardów euro zaliczki ze zmienionego Krajowego Planu Odbudowy - poinformowała jej przewodnicząca Ursula von der Leyen po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem w Brukseli.

- Otrzymaliśmy pierwszy wniosek o wypłatę środków z KPO; liczę na ścisłą współpracę nad realizacją kamieni milowych ws. niezależności sądownictwa, abyśmy mogli dokonać pierwszej wypłaty - powiedziała Ursula von der Leyen na konferencji prasowej.

Środki te mają być przeznaczone na modernizację systemu energetycznego.

Komisja Europejska w listopadzie pozytywnie oceniła zmieniony polski Krajowy Plan Odbudowy o wartości 59,8 mld euro. Zatwierdzenie przez Radę umożliwi Polsce otrzymanie płatności zaliczkowych w wysokości 5,1 mld euro z funduszy REPowerEU. Na 59,8 mld euro polskiego KPO składają się pożyczki (34,5 mld euro) i dotacje (25,3 mld euro). Plan przewiduje 55 reform i 56 inwestycji.

Zaliczka z KPO

Radosław Fogiel z PiS mówił w Polskim Radiu 24, że niewypłacanie KPO Polsce było, od samego początku, "grą o charakterze czysto politycznym". - W Polsce był rząd wywodzący się z partii konserwatywnej, z frakcji EKR, czyli innej niż ta, która jest frakcją trzymającą władzę w Brukseli. Ta walka polityczna trwała dłużej niż od momentu, gdy Donald Tusk pojawił się w Warszawie - zaznaczył.

REKLAMA

- Jestem przekonany, że nie tylko to, czym chwalił się w mediach Rafał Trzaskowski, że "to myśmy apelowali o niewypłacanie Polsce KPO", to nie było jedyne działania polityków Platformy i że Donald Tusk to zdecydowanie wspierał - ocenił.

Z Kolei w listopadzie europoseł Andżelika Możdżanowska (PiS) tłumaczyła, że ponad 5 mld euro zaliczki dla Polski z KPO to wynik zakończonych prac nad programem REPowerEU, które trwały od maja 2022 r. Środki przyśpieszą realizację projektów energetycznych, w tym rozwój sieci przesyłowych, inteligentnych sieci energetycznych, OZE, czy morskich farm wiatrowych - mówiła.

Wniosek ministra

- Te środki Polsce się należą, bo taka kwota została ustalona przez Komisję, Radę i Parlament Europejski w marcu 2023 r. kończąc prace nad REPowerEU i dając tym samym zielone światło państwom członkowskim - w tym Polsce - na dodanie nowego rozdziału w swoich programach odbudowy. Aby te środki pozyskać, potrzebne było przedstawienie szczegółowego planu ich zagospodarowania (właśnie tzw. Rozdział REPowerEU), co oczywiście zrobił i uzgodnił z Komisją rząd Premiera Mateusza Morawieckiego. Decyzja KE oznacza po prostu akceptację polskiego planu - wskazała.

Dziś (15.12) tę sprawę skomentował w podobnym tonie były szef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk, odnosząc się do filmiku opublikowanego przez Kancelarię Premiera, na którym widać, jak Piotr Serafin biegnie z dokumentami, by mogli je podpisać Donald Tusk i Ursula von Der Leyen.

REKLAMA

"Warto też wiedzieć, że ta partyjna błazenada ma się skończyć triumfalnym ogłoszeniem dzisiaj przez Tuska wypłaty 5 mld zaliczki z KPO, które są efektem wniosku złożonego przez ministra Pudę i co do których ostateczna decyzja zapadła już 9 grudnia na Radzie Ecofin z udziałem min. Kosztowniaka. To, że dzisiaj zapada w tej sprawie jakaś decyzja, jest zwyczajnym kłamstwem" - napisał w mediach społecznościowych.

Kwestie finansowe KPO

Na 59,8 mld euro polskiego KPO składają się pożyczki (34,5 mld euro) i dotacje (25,3 mld euro). Plan przewiduje 55 reform i 56 inwestycji.

Polski rozdział REPowerEU składa się z siedmiu nowych reform, siedmiu nowych inwestycji i trzech inwestycji przeniesionych z pierwotnego planu (dwie z nich zostały rozszerzone). Ich wdrożenie ma pomóc osiągnąć cel planu REPowerEU, jakim jest uniezależnienie Europy od rosyjskich paliw kopalnych na długo przed 2030 r.

Reformy mają usprawnić procedury wydawania pozwoleń na odnawialne źródła energii, usunąć bariery utrudniające przyłączanie odnawialnych źródeł energii do sieci oraz promować umiejętności ekologicznych. Nowe inwestycje mają na celu wspieranie transformacji energetycznej, w tym sieci przesyłu i dystrybucji energii elektrycznej oraz morskich farm wiatrowych.

REKLAMA

Czytaj także:

dn/IAR

PAP,IAR,Platforma X,pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej