Adam Bielan: jesteśmy najsilniejszą opozycją w historii

Europoseł PiS i dotychczasowy lider Partii Republikańskiej Adam Bielan powiedział, że obecnie PiS jest "najsilniejszą opozycją w historii, zarówno pod względem liczby mandatów, jak i liczby głosów". - Przed nami kolejne ważne wybory i musimy zrobić wszystko, by w nich zwyciężyć - dodał.

2023-12-16, 21:19

Adam Bielan: jesteśmy najsilniejszą opozycją w historii
A.Bielan: Jesteśmy najsilniejszą opozycją w historii; musimy zrobić wszystko, by zwyciężyć w kolejnych wyborach. Foto: PAP/Andrzej Lange

W sobotę obradująca w Warszawie Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości podjęła uchwałę w sprawie zjednoczenia z Partią Republikańską.

- Konsolidacja ma sens, bo wierzę, że koniec PiS jest mocno przesadzony. Ja wierzę w PiS i generalnie polską prawicę i wierzę, że jesteśmy w stanie znów odpowiadać za losy naszego kraju, jeżeli dobrze przepracujemy ten czas w opozycji, w opozycji jest właśnie potrzebna jedność przede wszystkim - powiedział Adam Bielan.

Zjednoczenie partii

Zaznaczył, że ze strony członków jego ugrupowania decyzja o zjednoczeniu nie była decyzją impulsywną. - Decyzja była niemal jednomyślna, tylko dwie osoby na naszej radzie krajowej dzisiaj rano wstrzymały się od głosu. Wszyscy inni poparli tę decyzję, więc była to decyzja bardzo dobrze przemyślana i prawidłowa - mówił polityk.

Podkreślił, że członkowie Partii Republikańskiej podejmują decyzję o przystąpieniu do PiS też indywidualnie, ale - jak zaznaczał - tylko zintegrowane środowisko prawicy może przeciwstawić się obecnie rządzącej koalicji.

REKLAMA

- Jesteśmy najsilniejszą opozycją w historii - zarówno pod względem liczby mandatów, jak i pod względem liczby głosów. Przed nami kolejne ważne wybory, wybory samorządowe, później europejskie, wreszcie wybory prezydenckie w 2025 r. i musimy zrobić wszystko, by w tych wyborach zwyciężyć - oświadczył Adam Bielan.

Podkreślił, że muszą bardzo szybko przejść do przygotowania do kolejnych kampanii wyborczych, jako że wybory samorządowe odbędą się już za pięć miesięcy, a niedługo później - wybory do PE.

- Jeżeli chcemy odzyskać wpływ na losy kraju, a to jest bardzo potrzebne, choćby ze względu na to, co dzieje się w UE - a gdy obradowaliśmy, doszły do nas informacje, że już w poniedziałek na kolejnym posiedzeniu rady ministrów UE będzie próba przeforsowania kolejnego kroku do zmian traktatów, a są to zmiany, które są ogromnym zagrożeniem dla polskiej suwerenności [...]. Jest to wielkim zagrożeniem dla nas, więc musimy zrobić wszystko, by te zmiany zablokować - dodał europoseł.

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej