Zakłócenia sygnału GPS w Polsce. Pilot: to większy problem dla samolotów rejsowych niż dla małych jednostek

2023-12-27, 17:35

Zakłócenia sygnału GPS w Polsce. Pilot: to większy problem dla samolotów rejsowych niż dla małych jednostek
Pilot: brak sygnału GPS na dłuższą metę może być problematyczny dla lotnictwa. Foto: Shutterstock/Konwicki Marcin

- To może być większy problem dla pilotów samolotów rejsowych, bo GPS jest dla nich niezbędny. W małym lotnictwie GPS nie jest tak powszechnie używany - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl pilot małych samolotów typu GA (General Aviation). Nasz rozmówca prosił o zachowania anonimowości.

Pilot tłumaczył, że w małym lotnictwie głównie bazuje się na urządzeniach radionawigacyjnych, a przede wszystkim na mapie. Dlatego tego typu zakłócenia na małe lotnictwo aż tak bardzo nie wpływają. 

Tłumaczył, że jeżeli samolot, w którym nawigacja odbywa się przy pomocy systemu GPS, znajdzie się w rejonie zakłóceń, to pilot może chwilowo stracić orientację przestrzenną. - Jednak w małym lotnictwie, w przypadku lotów wg. VFR (przepisy dla lotów z widocznością), obowiązkowe jest posiadanie mapy. Dzięki niej, w sytuacji utracenia sygnału, można wznowić orientację przestrzenną. Określić, gdzie się jest w danym momencie - wyjaśnił.

Nasz rozmówca dodał, że piloci małych samolotów (typu General Aviation) do nawigacji wykorzystują też aplikacje. - Ale trzeba pamiętać, że tablet, w którym z niej korzystamy, może się zepsuć lub rozładować, może też być kiepskie połączenie z internetem. Dlatego posiadanie mapy jest konieczne - podkreślił.

- W określeniu swojej pozycji pomagają też pilotowi urządzenia radionawigacyjne - dodał.

Samoloty rejsowe

Natomiast, jak mówił, w samolotach rejsowych, które wykonują lot w oparciu o IFR, GPS jest urządzeniem niezbędnym. (Instrument Flight Rules) oznacza lot wykonywany zgodnie z przepisami dla lotów według wskazań przyrządów. Pilot polega tylko na informacjach odczytywanych z przyrządów samolotu, bez używania zewnętrznych referencji wizualnych - np. obserwowanego położenia horyzontu). - Gdy zniknie sygnał, jednym z rozwiązań jest kontakt z kontrolerem lotu - wskazał. 

Ekspert precyzował, że w przypadku lotu wg. przepisów VFR piloci mają kontakt kontrolerem FIS (Flight Information Service - Służba Informacji Powietrznej), którego celem jest udzielanie wskazówek i informacji użytecznych dla bezpiecznego i sprawnego wykonywania lotów. - Jeżeli mamy jakiś problem, jeżeli się zgubimy, to się zgłaszamy do takiego kontrolera. Posiadamy także na pokładzie transponder, dzięki któremu kontroler jest w stanie nas zlokalizować i nam pomóc - mówił.

Jednak, jak przyznał, w przypadku małego lotnictwa jest to "raczej ostatnia deska ratunku". - Zawsze musimy mieć tę świadomość, gdzie jesteśmy w danym momencie. Zawsze należy to kontrolować na bieżąco. Nad jakim miastem lecimy, czy jest jakiś charakterystyczny punkt odniesienia. Dzięki temu, jeżeli stracimy sygnał GPS, jesteśmy w stanie określić nasze położenie, używając mapy - tłumaczył.

Ruch lotniczy

Zapytany, czy przedłużające się problemy z sygnałem GPS mogą spowodować rozchwianie ruchu lotniczego w Polsce, pilot przyznał, że "może to być problem". - Wszelakie zakłócenia powodują niedogodności, więc na dłuższą metę na pewno będzie to problematyczne - ocenił. Dodał, że "o ile wie, to jest pierwsza poważniejsza sytuacja związana z zakłóceniami sygnału GPS, i nie mamy za bardzo porównania, więc czas pokaże".

W małym lotnictwie, tłumaczył, kiedyś latało się tylko "przy użyciu mapy i na podstawie danych z urządzeń nawigacyjnych". - Przez GPS ludzie się zrobili bardziej wygodni, zaczęli się odzwyczajać od tych starych metod. Jest aplikacja, parę kliknięć i już mamy trasę gotową. Lecimy jak po linii. Ale jeśli ktoś jest doświadczony i odpowiedzialny, to jest w stanie sobie poradzić bez tego udogodnienia - skwitował.

Wsparcie PAŻP

Rzecznik PAŻP Tomasz Modrzejewski powiedział w rozmowie z nami, że obszar zakłóceń obejmuje przede wszystkim północną część kraju. Jak dodał, w tej sprawie wydane zostało ostrzeżenie NOTAM dla lotnictwa. - Zakłócenie może występować od linii poniżej Łodzi w kierunku północnym - stwierdził.

Nasz rozmówca dodał, że "informacja na temat tego, jaka jest natura tych zakłóceń, leży po stronie operatora systemu nawigacyjnego GPS". - My takich informacji nie posiadamy - zaznaczył.

Rzecznik PAŻP tłumaczył ponadto, że wszystkie urządzenia na statkach powietrznych, które są zintegrowane z GPS-em, mogą mieć problemy z funkcjonowaniem. - Polska Agencja Żeglugi Powietrznej jest przygotowana na to, żeby w oparciu o naszą infrastrukturę radiową, naziemną i nasze systemy zapewniać służbę nawigacji lotniczej tam, gdzie tego potrzeba i gdzie wynika to z deficytu sygnału GPS - zapewnił.

Czytaj także:

Paweł Kurek

Polecane

Wróć do strony głównej