"To dzięki panu czujemy, że nasi mężowie będą przy nas". Żony Kamińskiego i Wąsika dziękują prezydentowi

2024-01-11, 17:13

"To dzięki panu czujemy, że nasi mężowie będą przy nas".  Żony Kamińskiego i Wąsika dziękują prezydentowi
Żony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika podziękowały prezydentowi. Foto: Platforma X/KPRP

- Mam nadzieję, że dzisiaj zobaczymy naszych mężów w domu - powiedziała w czwartek, po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą, żona Macieja Wąsika, Roma Wąsik. Zdaniem Barbary Kamińskiej, żony Mariusza Kamińskiego, sprawa jej męża miała charakter czysto polityczny.

W czwartek Andrzej Duda spotkał się z Barbarą Kamińską i Romą Wąsik - żonami polityków PiS, skazanych 20 grudnia ub. roku w związku z tzw. aferą gruntową z 2007 r. Po spotkaniu prezydent wygłosił oświadczenie dla mediów. Poinformował, że wszczyna postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Roma Wąsik podziękowała Andrzejowi Dudzie za to, że zgodził się na spotkanie. - Determinacja, z jaką prowadzone były działania celem wsadzenie ich do więzienia, każe nam sądzić, że oni w tym więzieniu niezależnie od tego, że mogą stracić życie, bo głodują, oni tam będą. I tak naprawdę ich los i ich sytuacja jest przesądzona. Nie możemy się na to godzić i ostatnią deską ratunku, jaką i wdziałyśmy jest właśnie pan prezydent - powiedziała Wąsik.

- To dzięki panu czujemy, że nasi mężowie będą przy nas - dodała.

- Mam nadzieję, że dzisiaj zobaczymy naszych mężów w domu, bo miejsce wolnych ludzi, bo miejsce ludzi, którzy całe życie byli uczciwi i ścigali korupcję jest w domu, miejsce tych ludzi jest przy swoich obowiązkach, miejsce tych ludzi nie jest w więzieniu - podkreśliła Wąsik.


Posłuchaj

Żony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika o postępowaniu ułaskawieniowym (IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

 

"Działania niezgodne z prawem"

Barbara Kamińska mówiła, że ostatnie dni przypominały jej opowieści o stanie wojennym. - Mogli państwo wszyscy śledzić na bieżąco, jakie działania były podejmowane wobec mojego męża, posła na Sejm RP Mariusza Kamińskiego. Były to działania prowadzone z całkowitą bezwzględnością. Przepisy prawa były stosowane według uznania - podkreśliła.

Dodała, że sprawa niewątpliwie miała charakter polityczny. - Organy państwa, które powinny stać na straży praworządności czy sprawiedliwości i inni ludzie, którzy decydują i rządzą teraz w naszym kraju, podejmują decyzje całkowicie sprzeczne z prawem, niekorzystne i dla mojego męża krzywdzące - powiedziała Kamińska. Prezydent Andrzej Duda, jak mówiła, był "ostatnim bastionem".

Afera gruntowa

W marcu 2015 r. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - były szef CBA i jego zastępca - zostali skazani nieprawomocnie na kary 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącej tzw. afery gruntowej. W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. Skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA ułaskawił jeszcze w 2015 r. prezydent Duda.


Posłuchaj

Roma Wąsik i Barbara Kamińska podziękowały prezydentowi za zaangażowanie w sprawę uwolnienia ich mężów (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

 

Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik, zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Policja zatrzymała Kamińskiego i Wąsika we wtorek wieczorem, podczas gdy przebywali w Pałacu Prezydenckim. Kamiński zadeklarował w środę podjęcie strajku głodowego. Głodówkę miał rozpocząć też Wąsik.

Czytaj także:

PAP,IAR,pkur

Polecane

Wróć do strony głównej