Prognoza pogody. Dwie strefy opadów, wieczorem silny wiatr
Piątek ma być pochmurny i deszczowy, spodziewane są też opady deszczu ze śniegiem i śniegu - poinformował Michał Ogrodnik, synoptyk Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Wieczorem zacznie wiać silny wiatr.
2024-02-02, 06:51
Jak informuje IMGW, Polska zacznie się dostawać pod wpływ wyżu znad Zatoki Biskajskiej. Po południu województwa zachodnie znajdą się w zasięgu zatoki niżu znad Morza Norweskiego.
Pozostaniemy w chłodnej masie powietrza, jedynie nad zachodnią Polskę napłynie cieplejsze powietrze polarne morskie. Początkowo wzrost, potem spadek ciśnienia.
Dwie strefy opadów
W piątek zachmurzenie ma być duże z większymi przejaśnieniami na południowym wschodzie. Tam w pierwszej połowie dnia przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem.
Druga strefa opadów będzie się przemieszczać z zachodu na wschód kraju. Synoptyk IMGW powiedział, że będą to głównie opady deszczu, a na Suwalszczyźnie opady deszczu ze śniegiem. Wysoko w górach może padać śnieg.
REKLAMA
W większości na plusie
Temperatura maksymalna od -1 stopnia Celsjusza w kotlinach karpackich, ok. 5 w centrum, do 7 stopni na zachodzie.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, jedynie nad morzem będzie silniejszy. Tam jego porywy wyniosą do 85 km/h. Na pozostałym obszarze porywy wyniosą do 55 km/h. Wiatr zachodni i południowo-zachodni.
Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 1011 hPa. Przewiduje się wzrost, potem spadek ciśnienia.
W nocy też popada
W nocy zachmurzenie duże. W całym kraju będzie padało. Na północnym wschodzie i wschodzie początkowo możliwe są opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Śnieg będzie także padał w rejonie podgórskim Karpat.
Temperatura minimalna od -3 stopni Celsjusza na Podhalu, 2 w centrum, do 6 st. na zachodzie.
Wiatr będzie umiarkowany, okresami dość silny. Nad morzem porywy wiatru wyniosą do 90 km/h, a na pozostałym obszarze do 65 km/h, południowo-zachodni.
- Zmiany klimatyczne i pogoda w Polsce. Co o tym sądzimy?
- Czy nasze samopoczucie zależy od pogody? Okazuje się, że tak
PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA