Asteroida 2008 OS7 mija Ziemię. To obiekt "potencjalnie niebezpieczny"
Ziemię mija asteroida 2008 OS7. Kosmiczna skała należy do obiektów uznawanych za "potencjalnie niebezpieczne". Na szczęście tym razem nic nam nie grozi - planetoida najbliżej Ziemi znajdowała się ok. godz. 15.40 i jej odległość od naszej planety wynosiła 2,8 mln kilometrów.
2024-02-02, 22:14
Kosmiczna skała, która mija naszą planetę, ma średnicę kilkuset metrów (naukowcy szacują jej rozmiary na od 210 do 480 metrów) i pędzi przez kosmos z prędkością 65 tysięcy kilometrów na godzinę. Teoretycznie gdyby zderzyła się z Ziemią - wywołałaby olbrzymią katastrofę, której efektem mogłoby być także wypełnienie atmosfery dużą ilością pyłów, co zablokowałoby promienie słoneczne na długi czas.
Asteroida 2008 OS7 mija Ziemię
Na szczęście asteroida z minie Ziemię. "Niewielka odległość", na jaką obiekt zbliży się do Ziemi, to aż 2,8 milionów kilometrów. To niewiele jak na skalę kosmiczną, ale możemy spać spokojnie - zapewnia Jerzy Rafalski z Planetarium w Toruniu. - Na przykład powiedzmy, że nasza ziemia to jabłko, wtedy asteroida będzie bakterią oddaloną o ponad 20 metrów od jabłka - powiedział Jerzy Rafalski.
Planetoida obiega Słońce z okresem około 2,6 roku. Należy do grupy Apolla, czyli grupy planetoid bliskich Ziemi, których orbity przecinają nie tylko orbitę naszej planety, ale także orbitę Wenus, a bywa, że i orbitę Merkurego. Nazwa grupy pochodzi od asteroidy (1862) Apollo. Astronomowie znają blisko 19 tysięcy tego rodzaju planetoid.
Ogólnie obiekty zbliżające się do Ziemi (głównie planetoidy) nazywane są "obiektami bliskimi Ziemi", po angielsku "Near-Earth objects", w skrócie - NEO. Naukowcy zaliczają do tej grupy takie ciała, których orbity przebiegają bliżej niż 1,3 jednostki astronomicznej od Słońca (jednostka astronomiczna to średnia odległość Ziemi od Słońca, wynosząca około 150 milionów kilometrów).
REKLAMA
Posłuchaj
Ziemię minęła asteroida "potencjalnie niebezpieczna"
Znanych jest kilkadziesiąt tysięcy obiektów NEO. Są one odkrywane, katalogowane i śledzone przez poświęcone im projekty obserwacyjne. Spośród nich wyróżnia się tzw. potencjalnie niebezpieczne planetoidy (ang. potentially hazardous asteroids, w skrócie PHA), jako te ciała, które zbliżają się na 0,05 jednostki astronomicznej (19,5 odległości do Księżyca) i mają rozmiary na tyle duże, że wywołałyby katastrofę o skali regionalnej w przypadku uderzenia (rozmiary większe niż 140 metrów). Planetoida 2008 OS7 należy do grupy tych potencjalnie niebezpiecznych (zbliżenie na 0,019 jednostki astronomicznej).
W przeszłości naszej planety wielokrotnie dochodziło do katastrof w postaci uderzenia w nią planetoid, o czym świadczą kratery, które możemy oglądać w wielu miejscach na świecie. W związku z tym naukowcy już teraz pracują nad metodami uniknięcia kosmicznego zderzenia.
Oczywiście, scenariusze znane z filmów, czyli wysadzenie asteroidy, nie rozwiązują problemu i spowodują, że w kierunku Ziemi, będzie pędzić nie jeden duży a wiele mniejszych obiektów. Bardziej obiecujące wydają się mniej widowiskowe metody.
Posłuchaj
Jak bronić się przed kosmicznymi skałami?
- Albo wysłać sondę kosmiczną z niewielkim silnikiem rakietowym, wylądować no i odpalić silnik, który będzie powoli spychał asteroidę z trajektorii lotu. Są też inne pomysły, bardziej futurystyczne, jak ten, który zakłada strzelanie do asteroidy laserem. Bardzo szybko energia dotrze wtedy do asteroidy, rozgrzeje jej jedną część, a skoro rozgrzeje, to otworzą się tam małe gejzery - powiedział Jerzy Rafalski.
REKLAMA
Posłuchaj
Najbliżej naszej planety asteroida 2008 OS7 znajdzie się dziś około godziny 15:40 czasu polskiego. Odległość utrudnia jej obserwację i możliwa będzie ona jedynie przy pomocy profesjonalnego sprzętu.
Informacje o przewidywanych bliskich przelotach planetoid są publicznie dostępne w internecie. Można je śledzić na przykład na stronie internetowej Centrum ds. Badań Obiektów Bliskich Ziemi (ang. Center for near Earth Object Studies, w skrócie CNEOS) pod adresem https://cneos.jpl.nasa.gov/ca/.
- Duża asteroida przeleci blisko Ziemi. Ma pół kilometra średnicy
- Udało się otworzyć próbnik ze skałami z Bennu. NASA pokazała zdjęcia
Posłuchaj
IAR/PAP/RMF24.pl/jmo
REKLAMA
REKLAMA