W Warszawie jak nad morzem. Nad stolicę napłynęło zdrowe powietrze

2024-02-12, 12:48

W Warszawie jak nad morzem. Nad stolicę napłynęło zdrowe powietrze
W Warszawie można było oddychać morskim powietrzem. Foto: Shutterstock/Grand Warszawski

Trudno sobie wyobrazić spacer po centrum zatłoczonej Warszawy, podczas którego można wdychać morskie powietrze. A jednak. Na początku lutego nad stolicę Polski napłynęło powietrze bogate w sól i to prosto znad morza. Jak to możliwe i co właściwie sprawia, że morskie powietrze jest tak zdrowe?

Badacze nie są pewni czy powietrze, którym w ostatnim czasie mogli oddychać warszawiacy dotarło znad Morza Bałtyckiego czy może jednak znad Morza Północnego. Pewne jest natomiast to, że nad Warszawą w powietrzu dominowały duże cząstki aerozolu morskiego, natomiast ilość cząstek najdrobniejszych - głównie pochodzenia antropogenicznego, czyli wygenerowanych przez człowieka zanieczyszczeń - została mocno zredukowana.

Morskie powietrze nad Warszawą

Warszawiacy morskie powietrze zawdzięczali silnemu wiatrowi. Silna cyrkulacja powodowała przemieszczanie się mas powietrza od strony morza w głąb kraju. Na wysokości przelotu samolotów, czyli około 10 km, prędkość wiatru sięgała nawet 200 kilometrów na godzinę niżej były to wartości około 100 kilometrów na godzinę niższe - wyjaśnił Jakub Gawron z IMGW w rozmowie z Radiem Warszawa.

Co ciekawe, morskie powietrze w stolicy nie jest niczym szczególnym. Jednak przypadek z drugiego tygodnia lutego wyróżnia się stężeniem aerozolu morskiego. - Takie zjawisko obserwujemy niemal w każdym tygodniu. To, co było dziwne, to ilość aerozolu morskiego, zawierającego sól morską, w odległości 300 km od linii brzegowej - wyjaśnił fizyk atmosfery prof. Krzysztof Markowicz.

Takiej ilość aerozolu morskiego nie widziałem od czasu, gdy prowadzimy pomiary, czyli od 4-5 lat - dodał.

Zdrowe powietrze

To właśnie aerozol morski, a właściwie to, co wchodzi w jego skład, decyduje o tym, że morskie powietrze może pozytywnie wpływać na nasze zdrowie. Aerozol morski to po prostu drobinki wody, które dostają się do powietrza przy rozbryzgiwaniu morskich fal.

Silny wiatr jaki wiał nad Morzem Bałtyckim i Morzem Północnym na początku lutego powodował wysokie fale, dzięki którym do powietrza dostawał się aerozol przyniesiony przez wiatr aż do centrum kraju. Jednak mimo rekordowych wyników powietrza w stolicy, to nad morzem możemy w pełni cieszyć się tym, co oferuje nam tamtejsze powietrze. Znajdziemy w nim brom czy magnez.

Jednak najbardziej znanym i docenianym pierwiastkiem kojarzonym z morskim powietrzem jest jod. Choć występuje on nie tylko w Morzu Bałtyckim, to właśnie tu jest go więcej niż chociażby w Morzu Czarnym czy Czerwonym. W cieplejszych rejonach świata jod wyparowuje po prostu szybciej.

Właściwości jodu

Jod jest pierwiastkiem niezbędnym dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Odpowiada m.in. za produkcję hormonów tarczycy. Gruczoł ten z kolei odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie nerek, mięśni czy serca. Jod bezpośrednio wpływa także na nasz układ układ nerwowy. Mieszanka jodu, magnezu i bromu oczyszcza także nasz układ oddechowy i wzmacnia odporność. W efekcie poprawia się także nasze samopoczucie. 

Jodu dostarczamy do naszego organizmu także, a może głównie w pożywieniu. Dużo tego pierwiastka zawierają ryby morskie. Jest on obecny także w warzywach. Co ciekawe, te uprawiane nad morzem mają go więcej niż np. warzywa z ogródków w górach.

Chcąc skorzystać z obecności jodu w powietrzu warto wybrać się nad morze w okresie zimowym. To właśnie wtedy w powietrzu znajduje się go najwięcej. Ma to związek z tym, że morze jest wtedy szczególnie niespokojne, co pozwala "wydostawać" się z fal leczniczemu aerozolowi. Warto pamiętać również, że im bliżej morza, tym więcej jodu w powietrzu. Chyba, że akurat wieje. Wtedy zdrowy wdech można wziąć również na ulicach Warszawy.

Czytaj także:

dz/IAR, PAP, naukawpolsce.pl, powietrze.gios.gov.pl, portalpomorza.pl

Polecane

Wróć do strony głównej