Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Biskup Michał Janocha odprawił mszę

2024-03-02, 00:38

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Biskup Michał Janocha odprawił mszę
Bp M. Janocha odprawił mszę w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych.Foto: @MuzeumWykletych/X

W Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych biskup Michał Janocha odprawił mszę świętą w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych. Tego dnia w 1951 roku w więzieniu mokotowskim w Warszawie strzałem w tył głowy zostali zamordowani przez komunistów członkowie IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Ich ciała komuniści zakopali w nieznanym miejscu. Przed ścianą śmierci apelem pamięci, modlitwą, wspomnieniami ofiar więzienia mokotowskiego uczczono bohaterów.

Biskup Michał Janocha podczas homilii przypomniał wykonanie kary śmierci przez rozstrzelanie. - 1 marca to rocznica śmierci podpułkownika Łukasza Cieplińskiego i jego sześciu towarzyszy, których zdjęcia są tu z nami. Jak zanotowano, byli rozstrzeliwani od 20.00. Obecność ich wizerunków, za którymi stoją konkretne osoby skazane na zagładę, nie tylko fizyczną, ale zagładę pamięci, pokazuje, że prawda zwycięża nad kłamstwem - wskazał hierarcha.

1 marca 1951 roku

1 marca 1951 roku komuniści zamordowali prezesa WiN podpułkownika Łukasza Cieplińskiego i jego najbliższych współpracowników: Adama Lazarowicza, Mieczysława Kawalca, Józefa Rzepkę, Franciszka Błażeja, Józefa Batorego i Karola Chmiela. Byli oni członkami kierownictwa ostatniej ogólnopolskiej organizacji kontynuującej od 1945 roku tradycję Armii Krajowej.

Aresztowano ich w czasie od listopada 1947 do lutego 1948 roku. Przeszli wyjątkowo brutalne śledztwo. - Każdy dzień mógłby być wspomnieniem Żołnierzy Niezłomnych - mówił duchowny.

- Dlaczego 1 marca, a nie jakiś inny dzień, dlaczego oni, a nie inni? - pytał biskup Michał Janocha. - Myślę, że nie ma takiego dnia w kalendarzu, w którym nie byłoby jakiejś rocznicy, jakiś mordów i egzekucji, jakiś sądów i nikczemnych procesów. Tak naprawdę, każdy dzień, jest w jakimś sensie, ich wspomnieniem - podkreślił biskup pomocniczy warszawski.

"Niezłomni-Niezapomniani"

Po mszy świętej przed Ścianą Śmierci zostaną zaprezentowane fragmenty wspomnień ofiar więzienia mokotowskiego. W wielu miastach IPN przygotował odczyty, dyskusje poświęcone niezłomnym bohaterom. Uroczystości nawiązujące do Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych będą odbywały się także w kolejnych dniach marca. Hasło tegorocznych obchodów to "Niezłomni-Niezapomniani".

Przed ścianą śmierci apelem pamięci, modlitwą, wspomnieniami ofiar więzienia mokotowskiego uczczono bohaterów.

Dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL Adrianna Garnik przypomniała, że ściana śmierci jest niemym świadkiem historii. - Jak mówił ewangelista święty Łukasz, że kiedy umilkniemy, kamienie będą wołać, tak tutaj mury i to całe miejsce woła o sprawiedliwość dla tych, którzy nie mieli możliwości jej uzyskać - przypomniała dyrektor mokotowskiego Muzeum.

Jak dodała, Żołnierze Niezłomni życzyli Polsce wolności. - Oni są tu z nami i oni o to prosili, o Polskę wolną i szczęśliwą. Pułkownik Łukasz Ciepliński, mówił, że za to ginie. On życzy nam Polski pięknej, wolnej i szczęśliwej. Chwała bohaterom! - podkreśliła Adrianna Garnik.

Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Mateusz Szpytma przypomniał, że pamięć o ofiarnej śmierci żołnierzy niepodległościowego podziemia wzrasta. - Zabili ich, a nie wiedzieli, że są ziarnem, z których wyrasta później kolejne pokolenie, które walczy i żyje w wolnej Polsce. Nawet jeśli zło dominuje, jeśli jest wszechogarniające, to ono ma też swój czas, to nie jest wieczne - podkreślił Mateusz Szpytma.

- Ślady egzekucji po kulach wciąż żyją - zauważył Jarosław Wróblewski z Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. - Jak patrzę na te ślady po kulach, jeśli mogę powiedzieć, mam wdzięczność, że ta zatynkowana i zamalowana ściana zachowała te ślady w sobie, jak blizny po tych naszych bohaterach. Jest dzisiaj niezaprzeczalnym miejscem śladów komunistycznych zbrodni - mówił Jarosław Wróblewski.

Czytaj także:

IAR/jb

Polecane

Wróć do strony głównej