Pigułka "dzień po". Hołownia: deklaracja prezydenta nie pozostawia złudzeń

Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z TVN24 oświadczył, że "w sprawach życia i śmierci" nie powinno być przeprowadzane referendum. Prezydent pytany był o to, czy podpisałby ustawę liberalizującą przepisy aborcyjne, gdyby za tym Polacy opowiedzieli się w ewentualnym referendum. - Nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci - powiedział Andrzej Duda.

Pigułka "dzień po". Prezydent: dostępna na rozsądnych zasadach

Prezydent stwierdził, że "jest człowiekiem, który broni życia". - Jeżeli ktoś żąda aborcji, to dla mnie żąda prawa do zabijania - mówił. Andrzej Duda był pytany również o ewentualne zniesienie recept na tak zwane pigułki "dzień po". Prezydent ocenił, że obecnie jest ona dostępna na rozsądnych zasadach.

- Jej dostępność - kontynuował prezydent Duda - całkowicie swobodna, bez recepty dla osób niepełnoletnich, jest w mojej ocenie daleko idącą przesadą - stwierdził.

"Nie podpiszę ustawy wprowadzającej zasady, które są niezdrowe i niebezpieczne dla dzieci"

Prezydent zapowiedział, że decyzję w sprawie ustawy liberalizującej dostęp do specyfiku podejmie po tym, gdy dokument wpłynie na jego biurko. - Wtedy wszystkie szczegóły przeanalizuję i zdecyduję, jaki będzie dalszy jej los - zapowiedział.

- Ustawy, która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady, nie podpiszę - podkreślił Andrzej Duda.

• Aborcja zaszkodzi prezydenckim aspiracjom Hołowni? Ekspert wyjaśnia
• "Moglibyśmy podjąć właściwą decyzję". Poseł Polski 2050 chce referendum w sprawie aborcji
• Aborcja w Europie i USA. Kiedy i w jakich przypadkach kobieta może usunąć ciążę? [INFOGRAFIKA]

IAR/łl/wmkor