Są zarzuty po rozlaniu cieczy przed KPRM. Mężczyzna już nie jest w dyspozycji policji
Wszczęto dochodzenie w związku z rozlaniem nieznanej cieczy przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie; zatrzymany w tej sprawie mężczyzna usłyszał zarzuty - poinformował rzecznik śródmiejskiej policji sierżant sztabowy Jakub Pacyniak.
2024-04-14, 22:49
W sobotę około godziny 13.00 policjanci otrzymali informację, że przed siedzibą KPRM w al. Ujazdowskich została rozlana ciecz. W związku ze zdarzeniem została zatrzymana jedna osoba.
Dwa zarzuty po rozlaniu cieczy przed KPRM
- Po jego zatrzymaniu zostały wykonane czynności, w wyniku których mężczyzna usłyszał dwa zarzuty - poinformował w niedzielę sierż. Pacyniak.
Jak wyjaśnił, pierwszy zarzut dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Drugi zarzut postawiono - jak powiedział Pacyniak - z artykułu K. k. dotyczącego zanieczyszczenia środowiska w znacznych rozmiarach.
Co dokładnie zostało wylane?
- Mężczyzna już nie jest w dyspozycji policji, a w sprawie zostało wszczęte dochodzenie - zaznaczył sierż. Pacyniak.
Przekazał też, że trwają czynności wyjaśniające, jaką ciecz rozlano przed siedzibą szefa rządu.
- Francja mówi o "prowokacji" Kremla. Chodzi o słowa o żołnierzach w Ukrainie
- "To prowokacja polityczna". Ukraina reaguje na protest rolników
PAP/fc
REKLAMA