Są zarzuty po rozlaniu cieczy przed KPRM. Mężczyzna już nie jest w dyspozycji policji

Wszczęto dochodzenie w związku z rozlaniem nieznanej cieczy przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie; zatrzymany w tej sprawie mężczyzna usłyszał zarzuty - poinformował rzecznik śródmiejskiej policji sierżant sztabowy Jakub Pacyniak.

2024-04-14, 22:49

Są zarzuty po rozlaniu cieczy przed KPRM. Mężczyzna już nie jest w dyspozycji policji
Mężczyzna, który rozlał niezidentyfikowaną ciecz przed KPRM, usłyszał zarzuty. Foto: Shutterstock/Longfin Media

W sobotę około godziny 13.00 policjanci otrzymali informację, że przed siedzibą KPRM w al. Ujazdowskich została rozlana ciecz. W związku ze zdarzeniem została zatrzymana jedna osoba.

Dwa zarzuty po rozlaniu cieczy przed KPRM

- Po jego zatrzymaniu zostały wykonane czynności, w wyniku których mężczyzna usłyszał dwa zarzuty - poinformował w niedzielę sierż. Pacyniak.

Jak wyjaśnił, pierwszy zarzut dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Drugi zarzut postawiono - jak powiedział Pacyniak - z artykułu K. k. dotyczącego zanieczyszczenia środowiska w znacznych rozmiarach.

Co dokładnie zostało wylane?

- Mężczyzna już nie jest w dyspozycji policji, a w sprawie zostało wszczęte dochodzenie - zaznaczył sierż. Pacyniak.

Przekazał też, że trwają czynności wyjaśniające, jaką ciecz rozlano przed siedzibą szefa rządu.

Czytaj także:

PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej