Zakup broni dla armii. Polska delegacja leci do Korei Południowej

2024-04-17, 09:22

Zakup broni dla armii. Polska delegacja leci do Korei Południowej
Południowokoreańska armatohaubice K9. Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Polski rząd poleci pod koniec tygodnia do Korei Południowej negocjować podpisanie umów wykonawczych do kontraktów zbrojeniowych. W składzie delegacji znajdą się między innymi Marcin Kulasek z resortu aktywów państwowych oraz wiceszef MON Paweł Bejda.

Z ustaleń Polskiego Radia wynika, że do Korei lecą też przedstawiciele Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Głównym celem wizyty w Seulu będą rozmowy na temat realizacji umów, jakie zawarł jeszcze rząd Zjednoczonej Prawicy i ówczesny minister obrony Mariusz Błaszczak. Chodzi m.in. o umowę wykonawczą na dostawy wyrzutni dalekiego zasięgu Chunmoo. Kilka egzemplarzy jest już w Polsce w dyspozycji 18 Dywizji Zmechanizowanej.

Uzbrojenie to - zgodnie z pierwszą fazą umowy - było integrowane przez polskich inżynierów na terenie południowokoreańskich zakładów. Wyrzutnie są posadowione na pojazdach Jelcza.

Zakup broni dla polskiej armii. Podpisanie umowy

W trakcie pobytu przedstawicieli MON i MAP w Korei dojdzie też prawdopodobnie do podpisania umowy na kolejną fazę wyrzutni K9.

Armatohaubice są już na wyposażeniu polskich jednostek, wojsko obecnie dysponuje ponad 60 pojazdami tego typu. Kontrakt zawarty przez rząd PiS przewidywał dostawy w sumie ponad 350 armatohaubic K9, z czego duża część miała być polonizowana.

Do tej pory nie podpisano jednak umowy wykonawczej na tę część kontraktu. Obecne władze resortu obrony nieoficjalnie sugerują, że jeśli Korea Południowa nie zagwarantuje korzystnego dla Polski finansowania tej części umowy, to nie będzie kontynuacji kontraktu.

Czytaj także:

IAR,pkur/wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej