"Afera zegarkowa" w MON. Wiceminister obrony: znikały cenne przedmioty
Podczas audytu w Ministerstwie Obrony Narodowej wyszło na jaw szereg nieprawidłowości. Ujawniono proceder "kradzieży cennych przedmiotów przez najważniejszych współpracowników byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka". Z resortu "znikały" m.in. zegarki warte kilka tysięcy złotych.
2024-04-25, 15:20
Wiceszef resortu obrony Cezary Tomczyk poinformował, że podczas trwającego od połowy grudnia 2023 r. audytu w MON zidentyfikowano "szereg nieprawidłowości", m.in. sprawę dotyczącą byłego kierownictwa resortu.
Kosztowne zakupy w MON z 6 mln zł
- Po przegranych wyborach minister Błaszczak rozdysponował 6 mln zł na nagrody dla swoich współpracowników. Jednak wśród osób, które życzyły sobie nagród, znalazły się również takie, które nie były już pracownikami MON i siłą rzeczy nie mogły dostać takiej nagrody. Wtedy pojawił się pomysł stworzenia pewnego procederu zakupu drogich przedmiotów i przekazania ich tym osobom - zaznaczył.
Tomczyk przekazał, że w pierwszych dniach urzędowania nowego szefostwa MON działania Służby Kontrwywiadu Wojskowego zidentyfikowały pewien proceder. Miał on polegać na tym, że najważniejsi współpracownicy szefa MON dopuszczali się "nielegalnego pozyskiwania, mówiąc wprost, kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw przez ministra Błaszczaka".
- Przedmioty jednak nigdy nie trafiły w ręce ministrów, trafiły do kieszeni najbliższych współpracowników ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. W wyniku wewnętrznego postępowania zidentyfikowano szereg takich przedmiotów - powiedział Tomczyk. Jak wyjaśnił, SKW skierowało sprawę do Żandarmerii Wojskowej, a ta zwróciła się do prokuratury z zawiadomieniem o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
REKLAMA
Zegarek dla Glapiak
Między innymi obecna wiceprzewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Agnieszka Glapiak miała zegarek zakupiony wcześniej na potrzeby promocyjne MON. Poinformował o tym wiceminister obrony Cezary Tomczyk. - Afera zegarkowa jest tylko wierzchołkiem góry lodowej - dodał Cezary Tomczyk. Wyjaśnił, że służba kontrwywiadu wojskowego ma uzasadnione podejrzenie, iż było więcej tego typu przypadków.
Posłuchaj
Zegarek ostatecznie został zwrócony. Sprawę bada prokuratura. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Chodzi o zegarek marki Longines La Grande Classique L4.209.2.11.2 o wartości 6 tys. zł. Zegarek ten pierwotnie zakupiono w Ministerstwie Obrony Narodowej z przeznaczeniem na prezent dla jednej z delegacji zagranicznych goszczących w ministerstwie.
Posłuchaj
- Więcej cyberataków na Polskę. Celem infrastruktura krytyczna i prywatne komputery
- MON wzmocni Cegielskiego. Poznańska spółka może liczyć na nowe kontrakty
PAP/IAR/kg/mpkor
REKLAMA
REKLAMA