"Szkoła jest od kształcenia". Nowacka chce ważnej zmiany w nauczaniu religii
Ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka planuje zmiany w nauczaniu religii. Jak przyznała, jest zwolenniczką ograniczenia tych lekcji do 1 godziny w tygodniu. Do tego pomysłu, zamierza przekonać koalicjantów.
2024-05-09, 13:08
- Szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej - stwierdziła Barbara Nowacka na antenie TVP Info. Dlatego ministra edukacji narodowej chciałaby, aby lekcje religii zmniejszyć do jednej godziny w tygodniu. Szefowa MEN przyznała, że rozmowy na ten temat toczą się w koalicji rządowej i ze wszystkimi stronami zainteresowanymi tą sprawą.
Nowacka zadeklarowała też, że stawia sobie zadanie przekonania koalicjantów do tego, że zredukowanie liczby lekcji religii to "rozwiązanie najlepsze, najbardziej efektywne i wyczekiwane społecznie".
Religia w szkole. Oceny nie będą wliczane do średniej
Ministra potwierdziła też, że w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Będzie też możliwość łączenia grup na lekcje z tych przedmiotów.
Teraz szkoła ma obowiązek wpisać w plan lekcje religii lub etyki, jeśli w danej klasie zgłosi się na nie więcej niż siedem osób. Po zmianach będzie można te mniejsze grupy połączyć w jedną większą.
REKLAMA
- Ułatwi to tworzenie planów zajęć i pozwoli nam walczyć z dwuzmianowością - powiedziała szefowa MEN.
Wystarczy rozporządzenie
Obecnie nauka religii w szkołach publicznych odbywa się w wymiarze dwóch godzin tygodniowo. Jeśli np. szkoła chce, aby liczba godzin była mniejsza, zgodę musi wyrazić biskup diecezjalny.
Minister edukacji może zmienić liczbę godzin nauczania religii w drodze rozporządzenia. Nie ogranicza go w tym zakresie ani konkordat, ani ustawa. Do redukcji liczby godzin lekcyjnych religii przez ministra nie jest też wymagana zgoda biskupa.
- Zakaz prac domowych w praktyce. Nauczyciele obalają mity
- Edukacja obywatelska zamiast HiT-u. Ministerstwo podaje szczegóły
PAP, TVP Info, demagog.org.pl, paw/
REKLAMA