Pożegnali mistrza saksofonu. Uroczystości pogrzebowe Jana Ptaszyna Wróblewskiego
Przedstawiciele władz, środowisko jazzowe i miłośnicy talentu Jana Ptaszyna Wróblewskiego pożegnali słynnego polskiego jazzmana. Urna z prochami mistrza saksofonu, aranżera, kompozytora, a także radiowca, krytyka i propagatora jazzu została złożona w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych w Warszawie.
2024-05-27, 17:30
Prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym przez swojego doradcę Tadeusza Deszkiewicza zaznaczył, że Jan Ptaszyn Wróblewski na zawsze pozostanie w pamięci jazzowych melomanów. "Był wielki w swojej oryginalności i autentyczności, a przy tym skromności i otwartości. Zapamiętamy go z saksofonem w rękach, w nieodłącznej czapeczce na głowie, skupionego na brzmieniach i uśmiechniętego do ludzi" - napisał w liście prezydent.
Posłuchaj
Ministra kultury Hanna Wróblewska w liście odczytanym przez wiceszefową resortu Martę Cienkowską podkreśliła, że wraz z odejściem Jana Ptaszyna Wróblewskiego polska scena jazzowa doznała wielkiej straty. "Był obecny w polskim jazzie od zawsze i słuszne jest stwierdzenie, że odszedł od nas król polskiego jazzu" - zaznaczyła. Przypomniała, że do końca był aktywny i przybliżał historię muzyki nieprzerwanie przez ponad 50 lat w audycji "Trzy kwadranse jazzu", a ostatni raz można było go usłyszeć na antenie Trójki 6 maja. "Jego muzyka pełna pasji i radości pozostanie z nami na zawsze, inspirując i przypominając o niezwykłym człowieku, jakim był" - napisała szefowa resortu kultury.
Posłuchaj
Przyjaciele wspominają Jana Ptaszyna Wróblewskiego
Podczas uroczystości pogrzebowej nie zabrakło przyjaciół ze sceny Jana Ptaszyna Wróblewskiego, a także muzyki. Dla swojego mistrza zagrał między innymi saksofonista Henryk Miśkiewicz, który współpracował z artystą 50 lat. - Od samego początku przygarnął mnie pod swoje skrzydła i do końca graliśmy razem. Dla mnie to największa postać jazzowa w Polsce, która dla polskiego jazzu chyba zrobiła najwięcej - wspominał.
Posłuchaj
Pianista jazzowy Andrzej Jagodziński powiedział, że Jan Ptaszyn Wróblewski był niepowtarzalnym muzykiem. - Był profesorem, nauczycielem, drogowskazem, kopalnią wiadomości na temat jazzu, a jego wychowanków jest mnóstwo - podkreślił.
REKLAMA
- Pożegnanie ikony. Wspomnienie Jana Ptaszyna Wróblewskiego
- Jan Ptaszyn Wróblewski. Niezapomniany koncert urodzinowy w Trójce
W ostatniej drodze mistrzowi saksofonu towarzyszyła też wokalistka Urszula Dudziak, która przyznała, że nazywała go "polskim Willisem Conoverem", ponieważ całe życie był propagatorem jazzu. - Zawsze siadaliśmy do radia i słuchaliśmy jego - Trzech kwadransów jazzu - wspominała. Zaznaczyła, że Jan Ptaszyn Wróblewski był świetnym muzykiem i kompozytorem, który dla niej skomponował piosenkę "Ulice wielkich miast". - Oddajemy hołd Ptaszynowi i z całego serca dziękujemy mu za to, co zrobił dla jazzu i dla nas - powiedziała.
Posłuchaj
W imieniu zespołu radiowej Trójki Jana Ptaszyna Wróblewskiego żegnała dyrektor anteny Agnieszka Szydłowska. - Na antenie pokazywał nam, w jaki sposób z pasją opowiadać o muzyce. Tego będzie nam bardzo brakowało - przyznała.
Posłuchaj
Dyrektor Festiwalu Bielska Zadymka Jazzowa Jerzy Batycki podkreślił, że trudno sobie wyobrazić kolejne odsłony festiwalu bez Jana Ptaszyna Wróblewskiego. - Był z nami przez ponad 20 lat, a jego oczkiem w głowie był konkurs skierowany do młodych muzyków. Postanowiliśmy, że od tego roku będzie on nosił imię Jana Ptaszyna Wróblewskiego, a jego pierwsza odsłona odbędzie się pod hasłem - Pod skrzydłami Ptaszyna - powiedział.
REKLAMA
Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł 7 maja w wieku 88 lat. Na scenie spędził prawie 70 lat. Pozostawił po sobie kilkadziesiąt płyt. Skomponował też przeboje polskiej piosenki, takie jak: "Zielono mi" czy "Żyj kolorowo". Tworzył także muzykę filmową i symfoniczną. Debiutował w 1956 roku w formacji Krzysztofa Komedy. Działał w takich pionierskich formacjach jazzowych, jak: Jazz Believers, Kwintet Andrzeja Kurylewicza, Polish Jazz Quartet czy Kwartet Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Przez 10 lat od 1968-1978 roku kierował Studiem Jazzowym Polskiego Radia. Zajmował się też działalnością pedagogiczną.
IAR/sb
REKLAMA