Afera Red is Bad. Prezydent Andrzej Duda tłumaczy się z kontaktów z firmą
- Moim jedynym kontaktem z firmą Red is Bad było noszenie ich odzieży, którą mam w swojej szafie - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, o sytuacji związanej z tą firmą dowiedział się z mediów.
2024-06-04, 10:30
Portal Onet napisał w poniedziałek, że "za czasów PiS władze zawarły z twórcą marki odzieżowej Red is Bad Pawłem Szopą swoisty sojusz, służący wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na nieopisaną dotąd skalę", a "dla ekipy byłego premiera Mateusza Morawieckiego przedsiębiorca stał się dostawcą wszystkiego - od sprzętu ochronnego w pandemii po agregaty prądotwórcze podczas wojny".
Według portalu, tylko w ciągu trzech lat na konta Szopy trafiły przelewy na kwotę pół miliarda zł, a zamówienia z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych dostawał bez przetargu. Od połowy ubiegłego roku sprawę badała rzeszowska delegatura CBA, a biura RARS i spółek przedsiębiorcy zostały przeszukane w grudniu.
Prezydent Andrzej Duda pytany we wtorek w radiu RMF FM, czy nadal nosi odzież firmy Red is Bad, odparł: "Noszę różną odzież. Staram się nosić odzież polską. Firma Red is Bad to jest polski producent odzieży, oczywiście zdarza mi się nosić ich ubrania".
Afera Red is Bad. "Jedyny kontakt z firmą to noszenie odzieży"
Dopytywany o medialne doniesienia ws. tej firmy Duda stwierdził, że "dowiedział się o tej sytuacji wczoraj z mediów". - Nie wiedziałem o tym - powiedział. - Mój jedyny kontakt z firmą Red is Bad to było rzeczywiście noszenie ich odzieży, którą mam w swojej szafie - zapewnił.
REKLAMA
- Natomiast, cóż, każdy inny producent odzieży w Polsce mógł produkować atrakcyjne, ładne koszulki w związku z kolejnymi rocznicami Powstania Warszawskiego, ale jakoś inni tego nie robili. Akurat firma Red is Bad rzeczywiście te koszulki co roku produkowała i ja te koszulki rzeczywiście nosiłem - dodał Duda.
Premier Donald Tusk, komentując sprawę Red is Bad oraz RARS, na platformie X napisał: "Na agregatach dla Ukrainy też musieli zarobić! Zadaniem Prokuratora Generalnego będzie sprawdzenie wszystkich przypadków «kradzieży zgodnej z procedurami». Ten rosyjski patent stosowany przez PiS na wielką skalę nie będzie w Polsce patentem na bezkarność".
- Hojnie opłacany twórca Red is Bad. Wielkie kontrakty bez przetargu
- Funkcjonariusze CBA weszli do centrali Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych
Były prezes RARS Michał Kuczmierowski wydał oświadczenie, w którym wskazał, że wszystkie zakupy były prowadzone zgodnie z prawem zamówień publicznych i obowiązującymi procedurami, a ceny - wbrew temu, co napisał Onet - miały charakter rynkowy. Stwierdził też, że agencja za jego czasów była profesjonalną instytucją, która sprawnie działała w sytuacjach kryzysowych.
W poniedziałek Prokuratura Krajowa poinformowała, że Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach nadzoruje śledztwo w sprawie m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez przedstawicieli RARS.
REKLAMA
PAP/bartos/wmkor
REKLAMA