Poważny problem z wilkami na Podkarpaciu. Hodowcy tracą zwierzęta, giną krowy i konie

O odszkodowanie starają się hodowcy i właściciele gospodarstw, którym chronione zwierzęta dały się we znaki. Jak zaznacza rzecznik dyrekcji RDOŚ Łukasz Lis przyznawanie odszkodowań dotyczy strat wyrządzonych tylko przez niektóre gatunki dzikiej fauny. 

- Skarb Państwa odpowiada tylko za bobry, niedźwiedzie, rysie, wilki i żubry - mówi Łukasz Lis. 

Najwięcej strat powodują wilki

Przyznaje, że największe wypłaty dotyczą strat wyrządzonych przez wilki.

- Kwota przekroczyła już 100 tys. zł. Kaliber tych szkód jest większy, bo to jest pogłowie zwierząt gospodarskich - nie tylko owce, ale też krowy, konie - wyjaśnia rzecznik. 

Posłuchaj

Łukasz Lis, rzecznik RDOŚ w Rzeszowie o stratach spowodowanych przez wilki (IAR) 0:19

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Niedźwiedzie niszczą pasieki

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie łączne straty spowodowane przez zwierzęta objęte ochroną prawną oszacowała na 256,5 tys. 

• Obawiasz się tych zwierząt w lesie? Ekspert wskazuje na większe zagrożenie niż wilk czy niedźwiedź
• Dr Piotr Chmielewski: wilk nie stanowi zagrożenia dla człowieka

Na drugim miejscu wśród "szkodników" są niedźwiedzie, które w poszukiwaniu miodu niszczyły pasieki.

W całym ubiegłym roku wielkość strat wyrządzonych na podkarpaciu przez zwierzęta chronione oszacowano na ponad 1,3 mln zł.

IAR/fc