Śląsk. Konie były głodzone, brudne i chore. Właściciel odpowie za znęcanie się
Siedem koni odebrano interwencyjnie 66-letniemu mieszkańcowi Górek Wielkich (Śląskie). Zwierzęta przebywały w gospodarstwie w fatalnych warunkach, które zagrażały ich życiu. Były zagłodzone, brudne i chore.
2024-03-28, 11:23
Mundurowi zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej otrzymali informację, że na prywatnej posesji w Górkach Wielkich mogą być zaniedbane konie. Kilka dni po zawiadomieniu od Powiatowego Lekarza Weterynarii w Cieszynie policjanci wkroczyli na teren gospodarstwa. Wspólnie z nimi weszły tam także służby weterynaryjne, przedstawiciele Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt AS i Fundacji Viva.
Na miejscu okazało się, że konie przebywały tam w fatalnych warunkach. Były brudne i wycieńczone. Ich stan wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, bo były zagłodzone i miały nieleczone choroby.
Właścicielowi grozi więzienie
Policja odebrała 66-latkowi interwencyjnie łącznie siedem koni, bo warunki, w jakich przebywały, zagrażały ich życiu i zdrowiu. Zwierzęta trafiły pod opiekę Fundacji Viva.
Mężczyzna odpowie za znęcanie się nad zwierzętami - podała w czwartek cieszyńska policja.
REKLAMA
Na potrzeby wszczętego postępowania policjanci zabezpieczyli niezbędne dowody. Za znęcanie się nad zwierzętami poprzez utrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach, w stanie rażącego zaniedbania i niechlujstwa właścicielowi grozi do trzech lat więzienia. Jeżeli sąd uzna, że sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, kara może wzrosnąć do pięciu lat. W razie skazania za to przestępstwo sąd orzeka nawiązkę w wysokości od tysiąca do 100 tys. zł na wskazany cel związany z ochroną zwierząt.
- Słowacja. Odstrzelono niedźwiedzia, który atakował ludzi. Zwierzę namierzył dron
- Niecodzienna interwencja policji. Kangur uciekł z rancza i "zwiedzał" Mazowsze
- Znana influencerka zagłodziła psa na śmierć. Wyrok sądu "uciążliwy i wstydliwy dla sprawców"
paw/
REKLAMA