Polacy boją się rosyjskich cyberataków? Sondaż nie pozostawia wątpliwości

"Polskie wojsko, policja i straż graniczna bronią naszej wschodniej granicy, a tymczasem wszyscy jesteśmy narażeni na różne ataki hybrydowe. Czy boimy się cyberataków ze strony rosyjskich hakerów? Okazuje się, że tego typu obawy ma 73 proc. badanych Polaków" - pisze w środę "Super Express".

Jak wynika z badania, 19 proc. Polaków nie boi się cyberataków, a jedynie 8 proc. nie ma w tej kwestii ugruntowanej opinii. 

"Cyberataki są nie mniej groźną formą prowadzenia wojny, jak tradycyjne metody walki. Mogą sparaliżować aparat państwa, siać dezinformację, odciąć obywateli od niezbędnych im narzędzi" - zauważa "Super Express".

Co jest największym zagrożeniem?

Według eksperta ds. cyberbezpieczeństwa w Fundacji Odpowiedzialna Polityka Sylwestra Oracza, największym zagrożeniem dla ludzi nie są hakerzy wynajęci przez obce służby. W jego opinii bardziej niebezpieczni są oszuści, którzy starają się wyłudzić dane lub pieniądze. 

- Największym zagrożeniem nie są hakerzy wynajęci przez zagraniczne służby, tylko oszuści, którzy wykradają nasze poufne informacje, podszywają się pod różne osoby i instytucje i wyłudzają pieniądze za pośrednictwem platform internetowych - stwierdził. 

Oszuści preferują najróżniejsze metody działania. Poza "tradycyjnymi" metodami, np. "na policjanta", stosują również cały wachlarz oszustw internetowych, podszywając się m.in. pod instytucje finansowe. 

• Oszustwo metodą "na leki". Farmaceutka wyłudziła 7,5 mln zł
• Internetowi oszuści zatrzymani. Wyłudzili buty na szokującą kwotę
• Ukradli 480 tys. numerów kart i 64 tys. kodów PIN. Cybergang rozbity

PAP/egz