Natalia z Gortatowa obawiała się męża. Ukryty testament zawierał ważną wskazówkę

2024-06-25, 16:15

Natalia z Gortatowa obawiała się męża. Ukryty testament zawierał ważną wskazówkę
39-letnia Natalia z Gortatowa obawiała się męża. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk; facebook.com

Tragiczna śmierć 39-letniej Natalii z Gortatowa wstrząsnęła Polską. Okazuje się, że kobieta tuż przed śmiercią przeczuwała, że na jej życie czyha 60-letni mąż. Zostawiła istotną wskazówkę.

Jak podała "Gazeta Wyborcza" 39-letnia Natalia niedługo przed śmiercią sporządziła testament, z którego wykluczyła Adama R., a dom w Gortatowie zapisała 10-letniemu synowi.

Testament ukryła w kopercie w biurze w centrum Poznania - tak, żeby nie znalazł go mąż.

Co istotne, do testamentu dołączyła istotną informację. - Jeśli coś jej się stanie, podejrzewać należy męża. Nie chciała, by znalazł kopertę - powiedział w rozmowie z dziennikarzem "Gazety Wyborczej" jeden ze znajomych kobiety.

Natalia z Gortatowa miała podejrzenia wobec męża? Szokujące ustalenia

39-latka po raz ostatni widziana była w piątek, 14 czerwca, kiedy opuściła swoje miejsce zamieszkania. W środę jej ciało odnaleziono w kompleksie leśnym na przedmieściach Poznania. Policjanci zatrzymali męża zaginionej. W czwartek przeprowadzona została sekcja zwłok pokrzywdzonej. Wykazała ona, że kobieta została uduszona.

REKLAMA

Opinia biegłych, a także inne zgromadzone w tej sprawie dowody, pozwoliły przedstawić mężczyźnie zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. 60-letni Adam R. przyznał się do dokonania zabójstwa.

- On dokładnie nie potrafi wyjaśnić dlaczego. Coś w nim pękło - tak miał mówić Adam R., którego cytował prokurator.

60-latek bardzo szczegółowo opisał przebieg zdarzenia, m.in. to, w jaki sposób jego żona została uduszona, a także jak jej ciało zostało przetransportowane w miejsce, w którym je odnaleziono.

Na tę chwilę nie ma wątpliwości co do poczytalności mężczyzny.

REKLAMA

Czytaj także:

poznan.wyborcza.pl/IAR/PAP/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej