Zła wiadomość dla kierowców. Droższe wakacyjne podróże, ceny paliwa pójdą w górę
W wakacje możemy spodziewać się wzrostu cen paliw o łącznie 40-60 groszy na litrze. Wszystko przez ogromny deficyt ropy - donosi portal 300gospodarka.pl
2024-07-09, 11:11
Sezon letni oznacza zwiększony popyt na paliwa. W najbliższych tygodniach ceny paliwa zaczną rosnąć. Jak podaje amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) w swoich prognozach, średnia cena ropy Brent w trzecim kwartale 2024 roku może wynieść nawet 90 dolarów za baryłkę.
Dodatkowo jak wskazują eksperci, globalny deficyt ropy naftowej przewidywany na trzeci kwartał, wynoszący 1 mln baryłek dziennie, może w sierpniu zwiększyć się do 1,9 mln baryłek dziennie.
Te dwa czynniki spowodują zmiany cen na niekorzyść kierowców w sezonie urlopowym.
Ceny zaczną się piąć w górę
Hurtowa cena benzyny utrzymuje się obecnie na stałym poziomie od połowy maja. Jednak cena detaliczna jest niższa o 25 gr/l. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku oleju napędowego.
REKLAMA
- Prognozy sugerują, że różnica ta będzie się zmniejszać, a potencjalny wzrost cen ropy naftowej może prowadzić do wzrostu cen hurtowych i detalicznych paliw - tłumaczył Marek Wcisło z 4Trans Factoring, fintechu działającego w branży logistyczno-transportowej, którego słowa przytacza serwis 300gospodarka.pl.
Ekspert wskazuje, że w lipcu i sierpniu możemy spodziewać się stałego wzrostu cen paliw o 4-7 groszy tygodniowo na litrze. To łącznie może dać nawet 40-60 groszy na litrze w ciągu dwóch wakacyjnych miesięcy.
- Tegoroczne wakacje droższe? Oto ile planują wydać Polacy na wypoczynek
- Polsce i Litwie będzie brakować "zielonego wodoru". Pomoże Orlen
- Orlen będzie sprzedawał gaz na Słowację. "Pierwszy taki przypadek"
300gospodarka.pl/st
REKLAMA
REKLAMA