Chwile grozy w Warszawie. Mercedes za 250 tys. zł zapalił się w czasie jazdy
Sportowy mercedes zapalił się na warszawskiej Wisłostradzie. Dzięki pomocy funkcjonariuszy straży miejskiej i kierowców udało się ugasić ogień.
2024-07-09, 16:23
Wieczorem 5 lipca około godziny 21 funkcjonariusze zobaczyli nadjeżdżający od strony Bielan samochód, wokół którego widać było kłęby białego dymu, a pod podwoziem płomienie. Biały mercedes AMG A35 zatrzymał się w zatoce komunikacji miejskiej kilkadziesiąt metrów od strażników, a jego kierowca wysiadł i sięgnął po gaśnicę.
- Wiedziałem, że jego gaśnica niewiele zdoła pomóc, więc natychmiast sięgnąłem do bagażnika po naszą. Podbiegłem do mercedesa i uchylając maskę na 2 centymetry opróżniłem całą w komorze silnika - powiedział strażnik Piotr Wesela z II Oddziału Terenowego.
Drugi ze strażników wezwał straż pożarną. Na miejsce przyjechał też inny patrol straży miejskiej, który użyczył swojej gaśnicy. - Nie wiadomo było, jak rozwinie się pożar, więc krzyknąłem do kierowcy, by zabrał z auta dokumenty i wszystkie cenne rzeczy, a do przechodnia, by zbierał gaśnice od zatrzymujących się kierowców. Sam zajmowałem się gaszeniem - relacjonował jeden funkcjonariuszy.
Pomoc kierowców
Kierowcy użyczyli strażnikowi blisko 20 gaśnic, co pozwoliło ugasić pożar silnika i rozlanego oleju przed przyjazdem straży pożarnej. Funkcjonariusz odpiął jeszcze klemy z akumulatora, by przypadkowa iskra nie wznieciła ponownie ognia.
REKLAMA
W wyniku pożaru zniszczeniu uległa zawartość komory silnika, ale warte ponad 250 tys. złotych auto udało się uratować.
Kilkanaście minut później na miejsce przyjechało dwóch zdenerwowanych mężczyzn. Jeden z nich okazał się właścicielem wypożyczalni samochodów w Płońsku, skąd kierowca wypożyczył mercedesa. Właściciel stwierdził, że otrzymał automatyczny raport, że jego auto było niewłaściwie użytkowane, a silnik był przeciążony. Wygląda na to, że kierowca nie ma co liczyć na to, że będzie mógł skorzystać z usług tej wypożyczalni w przyszłości.
- Samochód dachował na A4 pod Wrocławiem. Trzy osoby ranne, w tym dziecko
- Pomorskie. Samochód dachował i spłonął. W środku ciała dwóch osób
- Wypadek na trasie Rajdu Polski. Wielokrotny mistrz świata Sebastien Ogier trafił do szpitala
straż miejska/pkur
REKLAMA